Horror w fabryce Tesli. Robot zaatakował pracownika
W jednej z najnowocześniejszych fabryk na świecie, należącej do koncernu Tesli Elona Muska, doszło do szokującego wypadku. Pracownik zajmujący się oprogramowaniem został niespodziewanie zaatakowany przez robota przeznaczonego do przenoszenia aluminiowych części samochodów.
29.12.2023 | aktual.: 29.12.2023 10:20
Według informacji ujawnionych przez Daily Mail, zdarzenie miało miejsce w 2021 roku, ale dopiero niedawno wyszło na jaw w specjalnym raporcie. Według relacji, robot pochwycił pracownika, który pracował w tym czasie nad dwoma wyłączonymi maszynami. Wokół programisty na podłodze szybko pojawiła się plama krwi.
Tesla w swoim raporcie podaje, że inżynier nie potrzebował urlopu zdrowotnego po wypadku. Jednakże relacje naocznych świadków opisują bardziej dramatyczne wydarzenia. Twierdzą oni, że inżynier usiłował wydostać się z uścisku robota, co udało się dopiero po aktywacji przycisku awaryjnego przez innego pracownika. W wyniku tego mężczyzna spadł kilka metrów w dół do zsypu na złom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Incydent ten, który miał miejsce w tzw. gigafabryce Tesli niedaleko Austin w Teksasie, wywołał szerokie dyskusje na temat bezpieczeństwa w pracy. Fabryka budzi spore kontrowersje, jeśli chodzi o dobrostan pracowników. Wcześniej, w 2021 roku, podczas budowy tego kompleksu jeden z pracowników zmarł z powodu udaru cieplnego.
Dodatkowo, serwis The Information powołując się na raporty, informuje, że w ubiegłym roku średnio jeden na 21 pracowników Tesli doznał obrażeń w pracy, co stanowi wynik znacznie gorszy niż średnia branżowa.
Horror w fabryce Tesli. Robot zaatakował pracownika
Adwokatka Hannah Alexander z inicjatywy "Projekt Ochrony Pracowników" sugeruje, że Tesla nie ujawnia całej prawdy. "Konieczna jest gruntowna weryfikacja raportu Tesli" - podkreśla w wypowiedzi dla brytyjskiego tabloidu. Według niej, informacje uzyskane od pracowników wskazują na większą liczbę incydentów, które są przemilczane.
"Było wielu poszkodowanych pracowników, a jeden nawet zmarł - tego jednak w oficjalnych raportach nie znajdziecie" - wyjaśnia Alexander. Tesla jednak stanowczo zaprzecza tym zarzutom, podkreślając, że ich raport jest rzetelny i żadne wypadki z udziałem robotów nie są tuszowane.