Trwa ładowanie...

23-latka udusiła córkę? Nagle zadała pytanie

Do tragedii doszło w Bytomiu. Nie żyje malutka dziewczynka. Zatrzymano jej 23-letnią matkę. To ona miała zadzwonić po pomoc dla dziecka. Podejrzewa się, że udusiła córkę. Sąsiedzi zdradzają coś jeszcze.

Bytom. Matka udusiła 2-letnią córkę?Bytom. Matka udusiła 2-letnią córkę?Źródło: Licencjodawca, fot: DAREK DELMANOWICZ
d49e76f
d49e76f

W czwartek około godziny 16 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu otrzymał zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego dotyczące prawdopodobnej śmierci dziecka.

Jak informuje śląska policja, na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Jednak pomimo podjętej akcji reanimacyjnej przez funkcjonariuszy i załogę pogotowia ratunkowego, dwuletniej dziewczynki nie udało się uratować.

Na miejsce przyjechał prokurator i dalsze działania były prowadzone z jego udziałem. Zatrzymano 23-letnią matkę dziecka. Prokuratura Rejonowa w Bytomiu wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny śmierci dziewczynki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To nie jest prawda". Gorąco w studiu. Prowadzący punktuje rzecznika PiS

Matka udusiła 3-latkę?

- Dzisiaj matce został przedstawiony zarzut pozbawienia życia niespełna trzyletniego dziecka. Wszystko wskazuje na to, że kobieta mogła je udusić - przekazał w piątek w rozmowie z "Faktem" Marek Furdzik, szef Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.

Według nieoficjalnych informacji "Faktu" to matka miała zadzwonić po pomoc. Ratownicy reanimowali małą Hanię przez godzinę, jednak bezskutecznie.

d49e76f

Jak relacjonują dziennikowi sąsiedzi, 23-letnia Dolores S. w pewnym momencie zadała pytanie: "Czy ona będzie żyła?".

Wiadomo, że Dolores S. nie korzystała z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu. Nie powiedziała, co się stało w mieszkaniu. Prokuratura już zapowiedziała, że zawnioskuje o areszt dla kobiety.

Sąsiedzi mówią o matce Hani

Sąsiedzi zdradzają, że 23-latka mieszkała tutaj ze swoją matką i z małą Hanią. Kobieta miała być nadpobudliwa, często kłócić ze swoją matką, trzaskać drzwiami. W momencie, gdy doszło do tragedii, matka kobiety poszła z sąsiadem po drzewo. - Bardzo często była nerwowa, nie wiem, chyba u ukrywała jakąś chorobę - mówił ów sąsiad dziennikarzom.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Źródło: Fakt/Policja śląska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d49e76f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d49e76f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj