Homoseksualizm w wojsku neleży ukrywać
Grupa gejów, byłych żołnierzy usuniętych z
wojska za homoseksualizm, pozwała armię do sądu, twierdząc, że
stosowana tam zasada "Don't ask, don't tell" (nie pytaj i nie mów)
jest sprzeczna z konstytucją USA, która zabrania dyskryminacji.
Zasada "nie pytaj i nie mów" oznacza, że dowódcy w wojsku nie mogą pytać żołnierzy o ich orientację seksualną, a żołnierzom nie wolno jej ujawniać swym zachowaniem. Wprowadzono ją w 1993 r., na początku rządów administracji prezydenta Clintona.
Pozew wniesiono do sądu federalnego w Bostonie. Zwolnieni żołnierze utrzymują, że polityka "Don't ask, don't tell" narusza ich konstytucyjne prawa do prywatności, wolności wypowiedzi i równego traktowania przez prawo.
Organizacja Servicemembers Legal Defense Network, która popiera złożenie pozwu, zauważa też, że zakaz jawnego homoseksualizmu w wojsku "szkodzi bezpieczeństwu narodowemu" - jak to powiedział jej dyrektor C.Dixon Osburn - gdyż w okresie wojny z terroryzmem i zwiększonego zaangażowania militarnego USA za granicą armii brakuje żołnierzy.
Tomasz Zalewski