Holendrzy pobili Polaków, kto ich osądzi?
Prawnicy występujący w imieniu holenderskich żołnierzy, którzy wszczęli bójkę w pubie w Szczecinie, złożyli we wtorek w miejscowej prokuraturze wniosek o wyłączenie sprawy spod polskiej jurysdykcji. Wniosek został przesłany do Ministerstwa Sprawiedliwości - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Anna Gawłowska-Rynkiewicz.
Adwokaci Holendrów chcą, by sprawa trafiła do holenderskiego sądu. Na razie prowadzi ją prokuratura rejonowa w Szczecinie, która we wtorek wszczęła postępowanie w sprawie bójki. Gawłowska podkreśliła, że sprawa ma charakter precedensowy, ponieważ do tej pory nikt w regionie nie prowadził postępowania w podobnej sprawie.
We wtorek prokurator przesłuchał jednego z dwóch pobitych przez Holendrów mężczyzn, który przebywa w szpitalu. Holenderskich żołnierzy prokurator ma przesłuchać w środę.
Sprawą nie zajęła się prokuratura wojskowa w Szczecinie, ponieważ - jak wyjaśnił jej szef płk Zdzisław Okoniewski - do incydentu doszło, gdy żołnierze byli na przepustkach. Za pobicie grozi im do 3 lat więzienia.
Szczecińska policja zatrzymała sześciu holenderskich żołnierzy w nocy z soboty na niedzielę. Holendrzy pobili dwóch mieszkańców Szczecina przed pubem w tym mieście. Jeden z pobitych mężczyzn trafił do szpitala, drugi doznał niegroźnych obrażeń i nie złożył doniesienia w tej sprawie. Obydwaj pobici to policjanci, którzy byli po służbie. (kar)