Holender próbował przemycić do Rosji zabytkowy ołtarzyk
Średniowieczny ołtarzyk, pochodzący prawdopodobnie z XII wieku, znaleźli warmińsko-mazurscy celnicy w bagażu obywatela Holandii jadącego do Obwodu Kaliningradzkiego - poinformował rzecznik Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy. Przemyt zabytkowego ołtarza ujawniono 1 lipca, ale poinformowano o tym dopiero w czwartek, ponieważ celnicy czekali na ocenę ekspertów.
05.07.2007 13:55
Dirk B., który chciał wjechać do Rosji przez przejście w Gronowie, przedstawił się celnikom jako profesor akademicki. W volkswagenie transporterze wiózł używane przedmioty gospodarstwa domowego, wśród których była niewielka skrzynka.
Już na pierwszy rzut oka sprawiała ona wrażenie bardzo starej. W środku były płaskorzeźby o charakterze sakralnym - powiedział Chudy.
Holender zapewniał służby graniczne, że nie jest to nic wartościowego, jednak wojewódzki konserwator zabytków z Elbląga, któremu przekazano zabytek uznał, iż jest to gotycki ołtarzyk, wykonany prawdopodobnie we Francji, a pochodzący z XII lub XIII wieku. Jego muzealna wartość jest wręcz bezcenna.
Skrzynia została wyciosana dłutem. Wewnątrz znajdują się płaskorzeźby przedstawiające Boga Ojca, Matkę Boską i Jezusa, św. Jana i dwa anioły.
Znalezisko zostało zdeponowane u konserwatora, który przedstawi je specjalistom z ministerstwa kultury. Celnicy wystąpią do policji z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie przemytu zabytków. Powiadomiony zostanie także Interpol, czy ołtarz nie figuruje w kartotekach jako kradziony.