Holandia. Kolejny Polak zatrzymany w związku z zabójstwem dziennikarza
Holenderska policja zatrzymała 27-letniego mężczyznę narodowości polskiej w związku ze sprawą zabójstwa Petera R. de Vriesa, który został zastrzelony w Amsterdamie 6 lipca 2021 roku. Polak jest kolejną osobą, która może mieć związek ze śmiercią dziennikarza.
Rzecznik holenderskiej prokuratury potwierdził fakt zatrzymania 27-letniego Polaka. Śledczy nie ujawniają więcej szczegółów.
Peter de Vries został zastrzelony w centrum Amsterdamu w lipcu 2021 r. Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy śledczych w Holandii. Jego śmierć wywołała szok i falę społecznego oburzenia. O zlecenie morderstwa podejrzewa się jeden z najpotężniejszych gangów narkotykowych w Holandii.
Początkowo mundurowi w związku z zamachem na Petera R. de Vriesa zatrzymali trzy osoby. Ostatecznie w kręgu podejrzanych zostało dwóch mężczyzn, którzy zostali aresztowani. Wśród nich był Polak. Proces mężczyzn ruszył w czerwcu 2022 roku. Na sali sądowej za kuloodporną szybą usiadł 22-letni Holender Delano G., który miał oddać strzały, oraz Kamil E., 36-letni Polak, prowadzący samochód, którym domniemani sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. 14 lipca mężczyźni mają usłyszeć wyrok.
Kamil E. pochodził z Katowic. Ostatnie lata spędził w miejscowości Maurik w Holandii, gdzie prowadził jednoosobową firmę. Oferował swoje usługi jako stolarz czy malarz.
Kim był Peter R. dr Vries?
Dziennikarz w przeszłości zasłynął kilkoma głośnymi publikacjami kryminalnymi. Napisał dwie książki o porwaniu Freddyego Heinekena, nagrał film o zabójstwie Johna F. Kennedyego. Angażował się w politykę, prowadził również kancelarię adwokacką oraz śledczą.
Zginął akurat wtedy, kiedy zaczął uczestniczyć w sprawie holendersko-marokańskiego gangu. Podczas procesu wstawił się za Nabilem B. - świadkiem koronnym, który złożył zeznania obciążające innych członków grupy. Gang, o którym mowa, był znany z brutalności i okrutnych morderstw.