ŚwiatHolandia oferuje Belgii pływające więzienia

Holandia oferuje Belgii pływające więzienia

Rząd Holandii zaproponował borykającej się z
przepełnionymi więzieniami Belgii wypożyczenie dwóch barek
przystosowanych do przetrzymywania więźniów - podał
belgijski dziennik "De Morgen".

31.03.2008 | aktual.: 31.03.2008 17:33

Ale - jak podaje gazeta - belgijski minister sprawiedliwości Jo Vandeurzen nie jest zainteresowany ofertą - cele w pływających więzieniach są ciasne, koszty wynajmu wysokie, a standardy bezpieczeństwa budzą wątpliwości.

Niemniej Belgia będzie się jakoś musiała uporać z problemem przepełnionych więzień - na 8358 miejsc przypada obecnie 9631 osadzonych. Planuje się budowę nowych więzień, ale będą one gotowe najwcześniej za cztery lata.

Minister Vandeurzen próbował przekonać Holandię, by zgodziła się wynająć na trzy lata na potrzeby belgijskiego wymiaru sprawiedliwości część cel w więzieniach w Bredzie i Maastricht, które są położone blisko granicy, więc nie byłoby problemów z transportem więźniów. Holandia - podaje "De Morgen" - odrzuciła tę prośbę. W zamian zaproponowała więzienia na dużych, odpowiednio dostosowanych barkach, które mogą pomieścić nawet kilkaset osób.

W Holandii, kraju kanałów, pływające więzienia znalazły zastosowanie przede wszystkim jako sposób na oddzielenie "prawdziwych" więźniów od nielegalnych imigrantów, którzy musieli być także trzymani w odosobnieniu. Ponieważ niewiele jest wolnego miejsca na lądzie (a poza tym mieszkańcy zwykle są przeciwni budowie więzienia w sąsiedztwie), wymyślono dla imigrantów pływające więzienia. Część infrastruktury znajduje się na nabrzeżu, ale cele, w których osadzeni pozostają pod kluczem większą część dnia, znajdują się na barce.

By poradzić sobie z przeludnieniem więzień, belgijski rząd próbuje tymczasem ograniczyć liczbę więźniów. W Gandawie np. rozszerzono program, który umożliwia narkomanom uniknięcie odsiadywania kary za popełnione przestępstwa, jeśli poddadzą się terapii odwykowej. W planach jest także - donosi "De Morgen" - korzystanie na szerszą skalę z wywołujących kontrowersje elektronicznych opasek, które umożliwiają kontrolę miejsca pobytu skazanego bez konieczności zamykania go w więzieniu. (ap)

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)