Holandia. Lider opozycji: Dziennikarze to szumowiny
Szef największej holenderskiej partii opozycyjnej przyznał w sobotę, że większość dziennikarzy to "zwykłe szumowiny". Tego samego dnia w Holandii pojawiły się wyniki badań, które wskazały, że dziennikarze spotykają się na co dzień z agresją i licznymi pogróżkami.
W sobotę w holenderskiej prasie szeroko komentowany był raport pracowni I&O Research dotyczący pracy mediów. Zgodnie z doniesieniami badaczy aż 8 na 10 dziennikarzy w tym kraju jest zastraszanych i traktowanych agresywnie.
W sobotę wieczorem do sprawy odniósł się lider największej partii opozycyjnej Geert Wilders. - Dziennikarze, z drobnymi wyjątkami, to zwykłe szumowiny - oświadczył szef nacjonalistycznej Partii na rzecz Wolności.
Wtórował mu inny partyjny przewodniczący. - Dokładnie tak - mówił Thierry Baudet z prawicowego Forum dla Demokracji.
O rozwagę w medialnych wypowiedziach zaapelował Thomas Bruning z Holenderskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. - Oceniajcie nas na podstawie treści, a nie obrażajcie - tłumaczył sekretarz organizacji.
Według statystyk w samym 2021 roku w Holandii odnotowano 98 napaści na dziennikarzy. W poprzednim roku liczba zgłoszonych ataków wynosiła 121.