Członkowie rady powiatowej oskarżają Hojarską, szefową Samoobrony na Pomorzu, i jej asystenta m.in. o nepotyzm i nieprawidłowości w prowadzeniu finansów Samoobrony. Według członków partii Hojarska i Serwin utworzyli dwuosobową dyktaturę. Przeciwnicy posłanki twierdzą, że zarzuty są poważne i udokumentowane. Najważniejszy z nich dotyczy nepotyzmu - w biurze poselskim miała zostać zatrudniona siostrzenica Hojarskiej.
Posłanka nie zgadza się z oskarżeniami twierdząc, że komuś zależy na rozbiciu partii. Hojarska dodała, że jej przeciwnicy chcą być może rozpropagować swoje nazwiska przed kolejnymi wyborami.
Uchwałę rady powiatowej o wykluczeniu Hojarskiej z Samoobrony przekazano Andrzejowi Lepperowi. Danuta Hojarska zapowiedziała, że 26 listopada odbędzie się w tej sprawie nadzwyczajne posiedzenie zarządu pomorskiej "Samoobrony".
