Hodowcy powinni sprawdzać, co robią zwierzęta w nocy
Hodowcy z Kowali Oleckich (Warmińsko-Mazurskie) powinni interesować się dlaczego w nocy ich zwierzęta szczekają bądź ryczą - uważa wójt gminy Halina Żukowska. Przyjęto tam uchwałę dotyczącą utrzymania zwierząt, której jeden z punktów mówi o: "niedopuszczaniu w nocy do zakłócania ciszy i spokoju mieszkańców".
Punkt ten wywołał w Kowalach Oleckich ogromne zamieszanie. Lokalne media określiły go jako nałożenie obowiązku utrzymywania ciszy nocnej wśród zwierząt.
Wójt Żukowska podkreśliła w rozmowie, że miejscowy dziennikarz źle zrozumiał punkt uchwały i stąd wzięły się nieporozumienia. Być może jest on (punkt uchwały) nieszczęśliwie sformułowany, ale nie tak śmiesznie, ani źle, jak podają media. Ja to rozumiem tak: jeżeli zwierzę szczeka lub ryczy w nocy, to chyba jest tego jakiś powód - powiedziała Żukowska.
Według niej, ujadaniem lub rykiem zwierzęta mogą sygnalizować obecność złodziei, czy chorobę zwierzęcia. Dlatego właściciele powinni sprawdzić, dlaczego zwierzęta są niespokojne. Pani wójt podkreśliła, że nie chodzi tu o obowiązek utrzymywania ciszy nocnej wśród zwierząt.