ŚwiatHiszpańska prasa o "fiasku, tragedii i klęsce" szczytu UE

Hiszpańska prasa o "fiasku, tragedii i klęsce" szczytu UE

"Całkowite fiasko, tragedia,
klęka" - te słowa powtarzają się w hiszpańskich mediach,
dzień po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.

"Szczyt unijny, kluczowy dla przezwyciężenia głębokiego kryzysu po odrzuceniu przez Francję i Holandię konstytucji, grozi bezprecedensowym paraliżem UE. Szefowie państw i rządów nie zawarli układu w sprawie perspektyw finansowych na lata 2007-2013 ze względu na wymagania najbogatszych, z Wielką Brytanią i Holandią na czele" - pisze "El Pais".

Według dziennika, zabrakło woli politycznej poświęcenia interesów narodowych na rzecz wspólnotowego dobra.

"Blair odrzuca żądania Chiraca i Schroedera i przyczynia się do klęski UE" - pisze "ABC". Według gazety, odrzucenie przez brytyjskiego premiera zamrożenia rabatu i, w konsekwencji, zablokowanie unijnego budżetu, przyczyniły się do pogłębienia kryzysu.

"Zwyciężyły interesy narodowe, a zwłaszcza Wielkiej Brytanii, Holandii i Szwecji - krajów, które w żadnym momencie nie zrezygnowały z walki o polepszenie swojego salda w UE" - konstatuje dziennik "El Mundo".

"El Mundo" zwraca uwagę na przykład, jaki dały nowe kraje UE (w tym Polska), które pojęły "ekstremalną próbę" dla uratowania szczytu, "niezwykłą w historii UE", proponując obcięcie przyznanych im funduszy. "Ale Wielka Brytania odrzuciła i tę możliwość - pisze dziennik. - Kiedy Tony Blair powiedział, że nie może dalej ciągnąć negocjacji, i że w żadnym wypadku nie zgodzi się na kompromisowy projekt Luksemburga, nie pozostało nic innego, niż zakończyć szczyt, ogłaszając jego fiasko".

Media zwracają uwagę, że na szczycie starły się dwie sprzeczne ze sobą koncepcje Europy. "Jedni chcą tylko zjednoczonego rynku i niczego więcej, inni zaś chcieliby Europy zjednoczonej politycznie; nie jakiegoś superpaństwa, ale grupy solidarnych państw, gotowych do stawienia czoła wspólnym wyzwaniom przyszłości" - cytuje słowa premiera Luksemburga, Junckera, dziennik "ABC".

Hiszpański minister gospodarki Pedro Solbes pesymistycznie ocenia zaistniałą w UE sytuację. Ten były komisarz UE w wypowiedzi dla radia Cadena Ser podczas szczytu zwrócił uwagę na "unijny galimatias": wysoką inflację w Niemczech, problemy z rolnictwem we Francji oraz determinację ze strony Wielkiej Brytanii, aby utrzymać rabat.

"Sytuacja w UE nie jest dobra nie tylko ze względu na problemy gospodarcze, ale głównie dlatego, że po decyzji europejskich przywódców, aby zamrozić proces ratyfikacyjny konstytucji UE, podano w wątpliwość przyszłość traktatu, który miał utworzyć bardziej efektywny system funkcjonowania UE".

"Teraz trzeba znaleźć jakąś alternatywę dla obywateli" - powiedział Solbes, dla którego ogólna sytuacja "jest bardzo delikatna".

Grażyna Opińska

Źródło artykułu:PAP
hiszpaniaszczytue
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)