Hiszpania wstrzymuje repatriację 600 nielegalnych imigrantów
Zaledwie dzień po rozpoczęciu repatriacji ponad 600 nielegalnych imigrantów do Senegalu Hiszpanie wstrzymali tę operację na żądanie władz senegalskich.
01.06.2006 | aktual.: 01.06.2006 16:41
Dakar twierdzi, że podczas repatriacji Senegalczyków, którzy drogą morską nielegalnie dostali się na Wyspy Kanaryjskie, doszło do "incydentów".
Madryt i Dakar porozumiały się w sprawie repatriacji 600-800 nielegalnych imigrantów. W środę samolotem odesłano pierwszą grupę - 99 osób. Na ten i następny tydzień planowano po jednym takim locie dziennie.
Po wylądowaniu w Senegalu repatrianci długo nie chcieli opuścić samolotu. Skarżyli się, że "oszukano ich i maltretowano". Powiedziano nam, że z Wysp Kanaryjskich zostaniemy przetransportowani (...) do Malagi lub do Madrytu. Dopiero po wylądowaniu zorientowaliśmy się, że repatriowano nas do Senegalu - powiedział senegalskiej gazecie "Le Soleil" rzecznik repatriantów Samba Ndao.
Repatrianci mówią, że byli podczas lotu skuci kajdankami, a okna samolotu były zamalowane na czarno.
Władze Senegalu wystosowały notę do hiszpańskiego MSZ, żądając tymczasowego wstrzymania repatriacji.
W maju na Wyspy Kanaryjskie nielegalnie dostało się drogą morską ok. 5 tysięcy Afrykanów, więcej niż w całym 2005 roku. Madryt stoi na stanowisku, że wszyscy nielegalni imigranci muszą opuścić Hiszpanię.