Hiszpania. Starcia w Barcelonie. Kilkadziesiąt osób rannych
Barcelona. Ponad 80 osób zostało rannych w trakcie starć. Protestujący wyszli na ulice po ogłoszeniu przez hiszpański Sąd Najwyższy długich kar więzienia (od 9 do 13 lat) dla katalońskich polityków.
Protesty w Barcelonie zaczęły się w poniedziałek po południu. Demonstrujący wyszli na ulice największych miast po tym, jak ogłoszono kary więzienia dla separatystycznych przywódców Katalonii za podburzanie do niepokojów w związku z organizacją referendum niepodległościowego w 2017 r.
Najliczniejsze manifestacje odbyły się w centrum Barcelony na Placu Katalońskim. Szacuje się, że na ulice wyszło ponad osiem tysięcy osób. Skandowali między innymi: "Uwolnić więźniów politycznych!".
Po północy służby medyczne Katalonii poinformowały, że ponad 80 osób potrzebowało pomocy lekarskiej lub ambulatoryjnej wskutek zamieszek trwających od późnego popołudnia w różnych częściach Barcelony.
Późnym popołudniem protestujący zablokowali międzynarodowe lotnisko w Barcelonie El Prat. Wieczorem odwołano ponad 100 lotów. Doszło do starć z policją. Ogromne problemy były także w Madrycie, gdzie zablokowano główne drogi dojazdowe do lotniska Bajaras.
W wielu miejscach Katalonii odbyły się spontaniczne marsze, które skutecznie blokowały komunikację i drogi dojazdowe.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl