Iberia zmuszona została odwołać 238 z 1019 lotów (24%), z czego połowę na trasach krajowych, 102 połączenia europejskie i dwa z Ameryką Łacińską. Na hiszpańskich lotniskach, w tym na madryckim Barajas, skąd odwołanych zostało najwięcej lotów, nie zanotowano jednak we wtorek rano żadnych poważniejszych zakłóceń.
Pierwszy z serii 10 strajków miał miejsce 19 czerwca, kiedy odwołano 284 loty (28%). Następne zapowiadane są na kolejne wtorki lipca (10, 17 i 24), na sierpniowe poniedziałki (6, 13, 20 i 27) oraz na 31 sierpnia.
Związek zawodowy pilotów SEPLA domaga się odwołania 20-procentowej obniżki płac, przyjętej w 1995 r. w ramach uzdrawiania sytuacji finansowej firmy. (jask)
