ŚwiatHistoria jak z "Gwiazd naszych wina". Chora na mukowiscydozę zmarła w 5 dni... po śmierci męża

Historia jak z "Gwiazd naszych wina". Chora na mukowiscydozę zmarła w 5 dni... po śmierci męża

• 26-letnia Katie Prager zmarła zaledwie pięć dni po śmierci jej męża Daltona
• Oboje cierpieli na mukowiscydozę, chorobę upośledzającą pracę płuc
• Byli małżeństwem od 2011 roku, ostatni raz widzieli się w lipcu br., podczas piątej rocznicy ślub

Historia jak z "Gwiazd naszych wina". Chora na mukowiscydozę zmarła w 5 dni... po śmierci męża
Źródło zdjęć: © Facebook

23.09.2016 | aktual.: 23.09.2016 18:18

Dalton i Katie Prager byli małżeństwem od 2011 roku, oboje zawierając związek wiedzieli o swojej chorobie. Cierpieli na mukowiscydozę, która powoduje poważne upośledzenia pracy płuc i pozwala dożyć średnio do 40. roku życia.

Obraz
© (fot. Facebook)

Niestety nie mieli nawet tyle czasu. Dalton od dłuższego czasu prowadził kampanię na rzecz przeszczepu płuc dla swojej żony. Stan zdrowia Katie pogarszał się z dnia na dzień, a para nie miała nawet możliwości się spotkać. Ze względu na niewielką liczbę szpitali w USA, które potrafią zaopiekować się chorymi na mukowiscydozę, Dalton został umieszczony w St. Louis, zaś Katie w szpitalu w Kentucky, oddalonym o niemal 650 km. Para ostatni raz widziała się w 5. rocznicę ślubu, 16 lipca bieżącego roku.

Obraz
© (fot. Facebook)

Dalton zmarł w minioną sobotę. Katie pożegnała się z nim za pomocą FaceTime'a, choć nie ma pewności, czy mąż usłyszał jej słowa. Po odejściu Daltona postanowiła zrezygnować z terapii i odeszła zaledwie pięć dni później. Przed śmiercią uruchomiła kampanię zbierającą pieniądze, by wesprzeć finansowo swoich rodziców.

Obraz
© (fot. Facebook)
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)