Trwa ładowanie...
11-05-2004 06:18

Hipermarket rusza na cenową wojnę



Łódzki hipermarket "Tesco" rozpoczął prawdziwą wojnę o klienta. Przed wejściem do sklepu zawisła wielka tablica z porównaniem cen „Tesco” z cenami innego łódzkiego hipermarketu – "Geant". Na końcu jest podsumowany rachunek. Pracownicy "Tesco" twierdzą, że u nich na zakupach można zaoszczędzić. Ale czy to prawda? Wątpią w to pracownicy "Geanta" i klienci. Ci drudzy nie wierzą w tanie zakupy.

Hipermarket rusza na cenową wojnęŹródło: ExI
d3d36m3
d3d36m3

– Nie wstydzimy się swoich cen, a ponieważ mamy produkty tańsze, porównujemy je z najbliższym konkurentem – wyjaśnia Wojciech Sokół, rzecznik prasowy „Tesco”. – Taka reklama jest dozwolona.

Innego zdania są przedstawiciele „Geanta”. Według nich w „Tesco” jest także wiele drogich produktów, więc klienci są wprowadzani w błąd.

– My nie zniżamy się do takich praktyk, jak porównywanie cen z konkurencją – mówi Renata Gejło. – Dlatego, że klientom nie zawsze to się podoba. Poza tym na tysiące produktów wybranie kilku i wywieszenie ich cen nie jest żadnym źródłem wiedzy dla kupujących.

Klienci „Tesco” nie kryją zdziwienia taką porównawczą reklamą.

– Gdyby podawali różnice cen chleba, cukru, mąki, jogurtów i innych artykułów, które na co dzień kupuję, wówczas bym się tym interesowała – mówi Jadwiga Jasińska, którą z wypełnionym po brzegi koszykiem spotkaliśmy w hipermarkecie „Tesco”. – Nie mam czasu na porównywanie cen. (kz)

d3d36m3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3d36m3
Więcej tematów