Hennelowa: wypowiedź J.Kaczyńskiego mało odpowiedzialna
Jako "pretensje do Stolicy Apostolskiej" i
"mało odpowiedzialną wypowiedź" komentują słowa prezesa PiS
Jarosława Kaczyńskiego ws. Radia Maryja publicysta Tomasz
Terlikowski i zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika
Powszechnego" Józefa Hennelowa.
Kaczyński na niedzielnej konferencji prasowej w Gdyni powiedział, że "Radio Maryja stało się częścią frontu, który ma szansę Polskę zmienić", a krytyka Radia Maryja i ojca Tadeusza Rydzyka w mediach jest "atakiem przeciwko naprawie Rzeczypospolitej".
W sprawie Radia Maryja 2 maja na Jasnej Górze wypowiedzieć mają się biskupi zgromadzeni na Konferencji Biskupów Diecezjalnych oraz Zespołu Troski Duszpasterskiej o Radio Maryja przy Konferencji Episkopatu Polski kierowanego przez abp Sławoja Leszka Głódzia.
Szkoda, że politycy nie poczekali na decyzję i opinię Episkopatu Polski. Wywołują dodatkowe zamieszanie mogące mieć daleko idące skutki. Uważam to za mało odpowiedzialne- powiedziała Hennelowa.
Mam takie poczucie, że Jarosław Kaczyński wybrał taki czas nie po to, żeby wpłynąć na stanowisko biskupów, ale po to, by je uprzedzić. Po to by pokazać katolikom, że ci biskupi, którzy krytykują o. Rydzyka, są także częścią "układu"- skomentował wypowiedź Kaczyńskiego publicysta tygodnika "Newsweek" i redakcji katolickiej TVP Tomasz Terlikowski.
Według Terlikowskiego, myśl Kaczyńskiego można podsumować w ten sposób, że Stolica Apostolska zdecydowała się wystąpić przeciwko koncepcji IV Rzeczypospolitej Kaczyńskiego, a ta teza graniczy z absurdem.
Pod koniec kwietnia Stolica Apostolska zaapelowała do biskupów polskich "aby zgodnym działaniem przezwyciężali aktualne trudności spowodowane przez niektóre transmisje i stanowiska Radia Maryja, które nie uwzględniają w wystarczającym stopniu słusznej autonomii sfery politycznej".
Jeżeli Jarosław Kaczyński chce mieć pretensje do krytyków stacji, to również do Stolicy Apostolskiej- podkreślił.
Według Terlikowskiego, Kaczyński zinterpretował spór o rolę mediów katolickich w duchu politycznym. Okazuje się, że ci, którzy uważają, że w Radiu Maryja pojawiają się też treści szkodliwe, są częścią "układu" i są przeciwnikami PiS- powiedział Terlikowski.
Podkreślił, że opinie takie szkodzą polskiemu Kościołowi, ale także szkodzą PiS.