Hanna Gronkiewicz-Waltz: spodziewałam się, że będzie trudno
– Spodziewałam się, że będzie trudno – powiedziała TVP Info prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która skomentowała sondażowe wyniki wyborów. Według badania exit poll Ipsos dla TVP otrzymała 48,8 proc. w wyborach na prezydenta Warszawy. Gronkiewicz-Waltz zadeklarowała, że chce "zdobyć serca i umysły tych, którzy jej jeszcze nie zaufali".
16.11.2014 | aktual.: 16.11.2014 22:48
– W 2006 roku też były dwie tury, a w porównaniu z 2010 roku zdobyłam tylko 4 proc. mniej głosów – mówiła. – Mam nadzieję, że przekonam nieprzekonanych warszawiaków, by nadal na mnie głosowali – mówiła Gronkiewicz-Waltz.
– PO ma jeszcze rok do wyborów parlamentarnych, by nadrobić wynik wyborczy – dodała Gronkiewicz-Waltz.
Według sondażu Ipsos Gronkiewicz-Waltz otrzymała 48,8 proc. głosów, co oznacza, że w drugiej turze zmierzy się z kandydatem PiS Jackiem Sasinem (26 proc.).
- To był bardzo trudny czas. Rok temu byliśmy pod ogromną presją referendum. (...) Przez ostatnie osiem lat byliśmy pod ogromną presją inwestycji, całe Śródmieście było rozkopane - mówiła Gronkiewicz-Waltz. Podziękowała tym wyborcom, którzy oddali na nią głos.
- Dziękuję tym wszystkim, którzy mi zaufali, a tym, którzy mi jeszcze nie zaufali, chcę powiedzieć, że chcę zdobyć wasze serca, chcę zdobyć wasze umysły; chcę, żebyście uwierzyli w to, że Warszawa zmienia się nadal nie do poznania, dzięki funduszom europejskim, dzięki dobremu zarządowi, dzięki dynamice, którą zaczęła mieć tak naprawdę dopiero osiem lat temu. Dlatego zachęcam was, żebyście mi zaufali - mówiła prezydent Warszawy.