Warunkiem podjęcia decyzji jest wpłacenie przez każdego z podejrzanych po 10 tys. zł poręczenia majątkowego.
W miniony piątek sąd uchylił areszt tymczasowy wobec właściciela i współpracownika firmy pogrzebowej. Sędziowie uznali, że skoro złożyli szczegółowe wyjaśnienia to nie będą już kłamać i wpływać na świadków.
Pod koniec stycznia Radio Łódź i Gazeta Wyborcza ujawniły, że w łódzkim pogotowiu handlowano informacjami o zgonach, a być może celowo zabijano pacjentów. Media poinformowały, że niektórym chorym podawano pavulon, lek zwiotczający mięśnie, co powodowało śmierć pacjentów.
Do tej pory zatrzymano 19 osób, podejrzanych o handel informacjami o zgonach. Aresztowanym prokuratura postawiła zarzuty przyjmowania lub wręczania korzyści majątkowej w zamian za informacje o zgonach pacjentów.
Nikomu z zatrzymanych w tej sprawie nie postawiono do tej pory zarzutu zabójstwa. (mag)