PolskaHandel organami w internecie. "Sprzedam swoje organy, żeby spłacić dług"

Handel organami w internecie. "Sprzedam swoje organy, żeby spłacić dług"

Wiem, że zdecydowałam się na przerażający krok, ale nie widziałam innego wyjścia - powiedziała w "Super Expressie" Marta L. z Wałbrzycha. Kobieta zdecydowała się na sprzedaż narządów wewnętrznych, by spłacić dług.

Handel organami w internecie. "Sprzedam swoje organy, żeby spłacić dług"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

17.03.2014 | aktual.: 17.03.2014 09:01

Kobieta, samotna matka dwójki dzieci, powiedziała, że mąż odchodząc od rodziny, zostawił kredyt do spłacenia. By nie stracić wszystkiego Marta L. dała ogłoszenie w internecie - pisze "Super Express".

"Mam 30 lat, jestem mamą synka (6 lat) i córci (8 miesięcy). Wszyscy jesteśmy zdrowi. Nie piję, nie palę, z kompletem badań, grupa krwi 0 Rh+. Pilnie sprzedam komórki jajowe" - napisała kobieta. Jak pisze dziennik, odzew był natychmiastowy.

34-latka spotkała się już z kobietą, która chce odkupić od niej komórki jajowe. W czasie wizyty u lekarza Marta L. ma podawać się za koleżankę pacjentki.

Na sprzedaży jajeczka 34-latka "zarobi" ok. 8 tys. złotych.

"SE" przypomina, że sprzedaż organów jest nielegalna. - Badamy sprawę - mówi dziennikowi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. I zapowiada zatrzymania.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)