"Handel ludźmi dotyczy również Polski"
O ratyfikowanie konwencji Rady Europy
przeciwko handlowi ludźmi zaapelowała w listach do Donalda Tuska i
Radosława Sikorskiego, Jolanta Kwaśniewska - założycielka Polskiej
Rady w Sprawie Zwalczania Handlu Ludźmi.
Swoją współpracę z b. prezydentową J. Kwaśniewską zapowiedzieli m.in. Izabela Jaruga-Nowacka, Tadeusz Mazowiecki, prof. Magdalena Środa, Janina Paradowska, Stana Buchowska, prof. Zbigniew Izdebski, Krystyna Janda i nadkom. Zbigniew Urbański.
Kwaśniewska powiedziała, że podpisana przez Polskę w 2005 r., ale jak dotąd nie ratyfikowana, konwencja Rady Europy jest szczególnie ważna - dzięki tzw. klauzuli niekaralności, która zwalnia ofiary przemocy od ponoszenia konsekwencji za łamanie prawa, do którego były zmuszane, a także zobowiązuje państwa do ochrony praw pokrzywdzonych.
Oprócz doprowadzenia do ratyfikowania konwencji członkowie Polskiej Rady chcą uświadomić Polkom jak łatwo stać się ofiarą handlu ludźmi.
Zmuszanie do prostytucji, handel ludźmi jest niewolnictwem XXI wieku - stwierdziła Kwaśniewska. Jak podkreśliła ten proceder jest tym bardziej niebezpieczny, gdyż pozostaje zbrodnią o niezwykle wysokim stopniem zysku przy przerażająco niskim ryzyku - w przeciwieństwie do handlu narkotykami czy bronią.
Większość ofiar handlu ludźmi to osoby w wieku 18-24 lat - twierdzą specjaliści ONZ. Co roku ofiarami handlu ludźmi pada 1,2 mln dzieci i kobiet. Najczęściej są wykorzystywane seksualnie, część z nich służy też do pozyskiwania organów bądź części ciała.
Jolanta Kwaśniewska od lutego należy do Rady Kobiet Liderek, w skład której weszło ok. 30 kobiet z całego świata, m.in. zdobywczyni Iscara, brytyjska aktorka Emma Thompson oraz pierwsza dama Egiptu Suzanne Mubarak. Zadaniem WLC jest walka z handlem ludźmi, a także działania mające na celu zapobieganie marginalizacji ofiar tego procederu. (mg)