Hamas reaguje na słowa Trumpa. "Przepis na porażkę"
Członek biura politycznego Hamasu Izzat al-Risheq ostro skomentował ostatnie wypowiedzi Trumpa dot. zakupu Strefy Gazy. al-Risheq stwierdził, że są "absurdalne" i "odzwierciedlają głęboką ignorancję w kwestii Palestyny i regionu". "Rozwiązywanie kwestii palestyńskiej z mentalnością pośrednika w obrocie nieruchomościami to przepis na porażkę" - napisał na telegramie.
Izzat al-Risheq, członek biura politycznego Hamasu, stwierdził, że ostatnie oświadczenia prezydenta USA są "absurdalne" i "odzwierciedlają głęboką ignorancję w kwestii Palestyny i regionu".
Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że jest zdecydowany kupić i posiadać Strefę Gazy, ale mógłby przekazać części tego terenu innym państwom Bliskiego Wschodu, aby wspomóc ich odbudowę - przekazał Reuters. Trump miał to powiedzieć podczas rozmowy z reporterami na pokładzie samolotu.
"Gaza nie jest własnością, którą można kupić i sprzedać, jest integralną częścią naszej okupowanej ziemi palestyńskiej" – napisał al-Risheq w oświadczeniu udostępnionym na Telegramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strefa Gazy reaguje na pomysł Trumpa. Padły mocne słowa
"Rozwiązywanie kwestii palestyńskiej z mentalnością pośrednika w obrocie nieruchomościami to przepis na porażkę" – dodał.
"Nasz naród palestyński udaremni wszelkie plany przesiedleń i deportacji. Gaza należy do jej ludu" – podsumował, dodając, że jedynym sposobem, w jaki Palestyńczycy opuszczą oblężoną enklawę, jest powrót do swoich domów w "miastach i wioskach", które Izrael okupował od 1948 roku.
Kontrowersyjny pomysł Trumpa
W lutym 2025 roku prezydent USA, Donald Trump, ogłosił kontrowersyjny plan dotyczący Strefy Gazy. Propozycja zakłada przejęcie przez Stany Zjednoczone kontroli nad tym terytorium po zakończeniu trwającego konfliktu, z zamiarem przekształcenia go w "riwierę Bliskiego Wschodu". Plan obejmuje przesiedlenie około 2,3 miliona palestyńskich mieszkańców Gazy do sąsiednich krajów arabskich, takich jak Egipt i Jordania, oraz odbudowę i rozwój gospodarczy regionu pod nadzorem USA.
Trump argumentuje, że obecna sytuacja w Gazie jest nie do utrzymania, opisując ją jako "wielki stos gruzów" i sugerując, że Palestyńczycy byliby "zachwyceni", mogąc przenieść się do "ładnego miejsca z ładnymi granicami". Jego wizja zakłada stworzenie w Gazie luksusowego kurortu, który zapewniłby "nieograniczoną liczbę miejsc pracy" i przyczynił się do stabilizacji regionu.