Hakerzy z Rosji atakują Wielką Brytanię. Ciaran Martin na czele Narodowego Ośrodka Cyberbezpieczeństwa
Królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II oficjalnie zainaugurowała działalność Narodowego Ośrodka Cyberbezpieczeństwa (NCSC), który ma być nowym narzędziem w rękach rządu do walki z atakami w internecie zarówno na cele publiczne, jak i prywatne. Wcześniej brytyjski minister obrony Michael Fallon oskarżył Rosję, że uczyniła z dezinformacji broń w walce o destabilizację państw zachodnich. Dotyczy to zwłaszcza wyborów w Wielkiej Brytanii w 2015 roku.
14.02.2017 | aktual.: 14.02.2017 20:24
Partie polityczne w Wielkiej Brytanii zwracały się już nieformalnie o pomoc do wywiadu elektronicznego GCHQ przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. Do ataku hakerskiego jednak doszło. Próba włamania na serwery brytyjskiego Ministerstwa Obrony, MSW, MSZ, została jednak odparta. Podobnie jak atak hakerów z Rosji na strony internetowe: BBC, Sky News i wszystkich dużych stacji telewizyjnych.
Dlatego właśnie powołano NCSC, która swoją działalność operacyjną zaczęło już trzy miesiące temu. Dopiero teraz jednak królowa Elżbieta II, w towarzystwie małżonka księcia Filipa oraz ministra finansów Philipa Hammonda, uroczyście otworzyła nową siedzibę w centrum Londynu.
- Stwierdzamy wzrost cyberataków, jeśli chodzi o ich częstotliwość, znaczenie, jak i stopień wyrafinowania. Przez pierwsze trzy miesiące istnienia NCSC musiał już odpowiedzieć na 188 ataków - oświadczył Hammond.
Powołanie do życia NCSC, które jest integralną częścią brytyjskiej agencji wywiadu elektronicznego GCHQ, wpisuje się w ogłoszoną w listopadzie ub. roku pięcioletnią strategię zapewnienia bezpieczeństwa systemów informatycznych w Wielkiej Brytanii, na którą przeznaczono w sumie 1,9 mld funtów.
Rosyjscy hakerzy atakują Wielką Brytanię. "Testują NATO i Zachód"
Na początku lutego brytyjski minister obrony Michael Fallon oskarżył Rosję, że uczyniła z dezinformacji broń w walce o destabilizację państw zachodnich. - Jest oczywiste, że Rosja testuje NATO i Zachód - powiedział Fallon, dodając, że NATO "powinno się bronić w cyberprzestrzeni równie skutecznie, jak robi to w powietrzu, na ziemi i na morzu".
- Nie podlega dyskusji, że mamy od dwóch lat do czynienia ze wzrostem cyberataków przeciwko Zachodowi ze strony Rosji - powiedział z kolei szef NCSC Ciaran Martin.
- Mieliśmy poważne straty danych osobowych, istotne włamania przez wrogie podmioty państwowe, znaczące rozpoznanie krytycznej infrastruktury krajowej - a naszym zadaniem jest sprawić, byśmy radzili sobie z tym wszystkim w sposób możliwie najbardziej efektywny - dodał Martin.
Nowy ośrodek ma też się zająć bezpieczeństwem brytyjskich firm. Jakiś rodzaj ataku albo włamania do systemów informatycznych zanotowało w ub. roku 65 proc. dużych przedsiębiorstw na Wyspach. Minister Hammond wezwał przedsiębiorców, by lepiej zadbali o swoje bezpieczeństwo w sieci.
- Dziewięć na dziesięć firm nie ma nawet planu zarządzania w przypadku incydentu związanego z cyberatakiem - powiedział w siedzibie NCSC.