Hakerzy z Korei Północnej najlepsi na świecie. Dostali nagrody od Amerykanów

Amerykańska firma informatyczna HackerEarth w dniach 20-27 maja, zorganizowała konkurs kodowania, w którym wzięło udział 1700 uczestników z całego świata. Zawodnicy z północnokoreańskiego Uniwersytetu Technologicznego Kim Chaek zdobyli pierwszą, trzecią i czwartą nagrodę, a student z Uniwersytetu Kim Il-sunga zajął drugie miejsce.

W innym konkursie, który HackerEarth zorganizował w zeszłym miesiącu, uczniowie z Korei Północnej zajęli drugie, piąte, szóste i dziewiąte miejsce.

Pomimo trudności ekonomicznych i słabej infrastruktury informatycznej, Korea Północna dokłada wszelkich starań, aby wspierać specjalistów do spraw hackingu. Pozwala to im na zyskanie przewagi, szczególnie po tym, jak inne przestępcze sposoby zarabiania, takie jak wytwarzanie podrabianych papierosów, fałszowanie waluty i produkcja narkotyków, zostały utrudnione z powodu międzynarodowych sankcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzieci utalentowane w matematyce i naukach ścisłych są wysyłane do gimnazjum Kumsong i szkolone w zakresie umiejętności programowania, a najlepsi uczniowie jadą na studia do Chin i Rosji. Wracają na północ, aby pracować dla grup hakerskich, takich jak Grupa Lazarus i Kimsuky, prowadzonych przez Generalne Biuro Rozpoznania.

Rząd Korei Południowej uważa, że ​​hakerzy z Korei Północnej rywalizują z ekspertami z Doliny Krzemowej pod względem umiejętności. Jak przekazuje, wielu północnokoreańskich ekspertów IT zdobywa zamówienia od firm high-tech z całego świata za pomocą fałszywych identyfikatorów w celu ukrycia swojej narodowości. Dzięki temu zarabiają fortuny. Stany Zjednoczone i Korea Południową próbują ich powstrzymać, jednak w większości bez sukcesów.