Gyurcsany: nie ustąpię i nie przeproszę

Premier Węgier Ferenc Gyurcsany oświadczył w wywiadzie dla niedzielnego wydania tygodnika "Vasarnap Reggel", że nie ustąpi ze stanowiska i nie będzie przepraszał za swoje przemówienie, w którym przyznał, że oszukiwał kraj.

Podkreślił, że nadal zamierza się ubiegać w przyszłym roku o przywództwo w swojej rządzącej Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP), i to niezależnie od wyniku wyborów do władz samorządowych, które odbędą się 1 października.

"Nie ustąpię, tylko będę kontynuował politykę stabilizującą sytuację polityczną i gospodarczą kraju" - oświadczył Gyurcsany.

W ujawnionym tydzień temu wystąpieniu na zebraniu partyjnym MSZP z maja Gyurcsany przyznał, że socjaliści okłamywali społeczeństwo co do faktycznego stanu gospodarki i państwa, i wezwał do zaprzestania tych praktyk oraz wszczęcia niepopularnych reform.

Zdaniem premiera, nie ma powodu, by przepraszał Węgrów za swoje słowa.

"Nie publikowaliśmy fałszywych danych. Ale nie mieliśmy dość odwagi i sprawności, by wyrwać się podczas kampanii wyborczej (przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi) z podsycanej przez opozycję spirali kłamstw i obietnic. Tak rozumiałem słowo 'kłamstwo'" - wyjaśnił premier.

"W swoim przemówieniu mówię, że przez cztery lata nie zrobiliśmy (rządzący socjaliści) nic oprócz tego, co widać gołym okiem: zbudowaliśmy autostrady, stworzyliśmy armię zawodową,(...) zrobiliśmy porządek z zasiłkami rodzinnymi. Nie przeprowadziliśmy natomiast głębokich reform strukturalnych przeobrażających życie codzienne" - powiedział Gyurcsany.

Dodał, że słowo "kłamstwo" rozumiał też w sensie ogólniejszym. "Od 15 lat oszukujemy się, że uda nam się uciec przed prawdą, że za swój los jesteśmy odpowiedzialni my sami, a nie państwo czy rząd.(...) Elita polityczna patrzyła na to, co się działo przez 16 lat, jak na spektakl teatralny i ta postawa udzieliła się większości społeczeństwa" - powiedział.

Premier przyznał, że styl jego przemówienia, które było przeznaczone dla grona wewnętrznego, może być dla wielu szokujący, ale sedno jego wypowiedzi dotyczyło tego, że konieczne są zmiany.

Zapytany o sformułowanie "kurewski kraj", którego użył w swoim przemówieniu w odniesieniu do Węgier, odparł: "Niezliczoną ilość razy mówiłem, że wierzę w fantastyczny, wspaniały, pełen możliwości kraj(...). Tego określenia użyłem raz, mówiąc o kraju, o którego przyszłość się obawiam, i obawy te uzasadniają użyty styl. Albo coś zmienimy, albo to nie ma sensu" - podkreślił.

Jego zdaniem, należałoby omówić obecną sytuację i wszystkie słowa, które padły w jego przemówieniu, i w debacie tej powinna wziąć udział nie tylko Węgierska Partia Socjalistyczna, ale w ogóle cała węgierska lewica, bo to ona opowiadała się za zmianami.

Ujawnienie majowej wypowiedzi Gyurcsanya wywołało w Budapeszcie akcje protestacyjne, którym towarzyszyły akty przemocy - 255 osób zostało rannych, a policja przesłuchała ponad 200 uczestników protestów. W sobotnim wiecu przed gmachem parlamentu węgierskiego wzięło udział 30 tys. osób, domagając się ustąpienia premiera.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem