Gwałtowne ulewy w Wielkiej Brytanii
Zalane domy, rzeka płynąca środkiem miasta - zdjęcia
Zalane domy, rzeka płynąca środkiem miasta
Deszczowy sierpień przyniósł powodzie w Wielkiej Brytanii. 26 rejonów Szkocji, Walii i Anglii postawiono w stan alarmu przeciwpowodziowego. Najpoważniejsza powódź dotknęły miasteczka Jedburgh, gdzie rzeka Jed spływała ulicami jak wartkie górskie potoki. Deszcze w podmyły też drzewa, które zwaliły się na jedną ze szkockich dróg. W Walii i w okolicach Bristolu wzywano w niedzielę straż pożarną do 150 domów, w których woda zalała piwnice i partery.
W zachodniej Anglii, w okolicach Bristolu, woda zalała 80 posesji. W Kornwalii strażacy wydostali dwie osoby uwięzione w podtopionym samochodzie. W Newcastle na przeciwległym, północno-wschodnim krańcu Anglii, wezbrana woda zalała odcinek autostrady i dworzec kolejowy. W Bradford w środkowej Anglii spadł tak gęsty grad, że zasypał ulice na biało, jak w środku zimy.
W Londynie w niedzielę ulewa zmoczyła zawodniczki w olimpijskim maratonie.
Na zdjęciu grad, który spadł w miejscowości Hebburn w Anglii.
(pap,ula)
Mieszkasz na emigracji? Pochwal się jak jest u Ciebie pogoda! Upał i susza, zimno i deszcz, a może gwałtowne burze i powodzie? Zrób zdjęcia i * wyślij je nam!* A my je pokażemy wszystkim.