Gwałt po imprezie w Pałacu Elizejskim we Francji. Bawili się pracownicy Macrona
W lipcu 2020 roku odbyła się impreza w Pałacu Elizejskim w Paryżu. Miało tam dojść do gwałtu na żołnierce. Sprawę bada prokuratura.
Z informacji przekazanych przez dziennik "Liberation" wynika, że do tej sytuacji miało dość w nocy z 1 na 2 lipca 2020 roku. Wtedy w Pałacu Elizejskim odbywała się impreza pożegnalna trzech współpracowników prezydenta Francji Emanuela Macrona.
Głowa państwa także wzięła udział w tym wydarzeniu. Macron wygłosił przemówienie. O 22 opuścił imprezę.
Część z obecnych gości także wyszła z pałacu. Impreza przeniosła się do pomieszczeń sztabu wojskowego prezydenta. Budynek znajduję się tuż obok, na sąsiedniej ulicy.
Zobacz też: Poseł PiS broni Marszu Niepodległości. Wbił szpilę Trzaskowskiemu
Francja. Gwałt na imprezie w Pałacu Elizejskim
Napastnik miał zwabić kobietę do jednego z miejsc, gdzie odbywają się ważne spotkania wysokiego szczebla dowództwa. Tam miało dojść do gwałtu.
Ofiara znała swojego oprawcę. Żołnierka pracowała z tym żołnierzem w specjalnym sztabie prezydenta. "Liberation" zaznaczył, że ci pracownicy mieli dostęp to tajnych informacji ważnych dla Francji.
Agencja France 24 przekazała, że młoda kobieta złożyła skargę na gwałt w pobliskim posterunku policji. Oskarżony żołnierz został natychmiast usunięty ze służby w Pałacu Elizejskim.
"Gdy tylko władze dowiedziały się o tych roszczeniach, natychmiast podjęto działania" - przekazał w rozmowie z agencją AFP przedstawiciel kancelarii prezydenta Francji. Oskarżony mężczyzna został przeniesiony.
W tej sprawie oficjalne śledztwo zostało wszczęte 12 lipca 2020 roku. Nadzoruje je prokuratura.