Gwałt na Podlasiu. Ksiądz przyznał się do części zarzutów
Ksiądz z Wyszek został oskarżony o gwałt na nieletniej. Duchowny spędził dwa miesiące w tymczasowym areszcie. - Trudno uwierzyć, że mógł zrobić coś tak potwornego - stwierdziła jedna z parafianek.
28-letni Marcin Ł. został już oskarżony o gwałt na 14-latce. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. - Wiele wskazuje na to, że proces toczyć się będzie z wyłączeniem jawności - zaznacza w rozmowie z portalem bielskpodlaski.naszemiasto.pl sędzia Wiesław Żywolewski z Sądu Okręgowego w Białymstoku.
Duchowny miał zgwałcić nastolatkę w maju i czerwcu ubiegłego roku. Do kurii zgłosili się rodzice dziewczynku i opowiedzieli o sytuacji jej córki. - Ksiądz Marcin wtedy nagle zniknął, bo podobno był ciężko chory. Ale dziwiło nas, że proboszcz nie modli się o jego zdrowie - powiedziała w rozmowie z se.pl parafianka.
Księdza umieszczono wtedy w klasztorze i odsunięto od funkcji kapłańskich.
Źródło: bielskpodlaski.naszemiasto.pl, se.pl, WP