Grzegorz Schetyna zadeklarował: wystartuję na szefa partii
Szef MSZ Grzegorz Schetyna zadeklarował w czwartek, że chce kandydować na szefa Platformy Obywatelskiej. - Mówiłem, że jestem gotowy, że znam tę partię - podkreślił. Elżbieta Witek z PiS powiedziała, że jej partia jest chętna do współpracy ze Schetyną. - Współpraca z opozycją jest zawsze trudna i wymagająca (...), ale myślę, że jest to polityk, z którym by można było normalnie, rozsądnie rozmawiać - oceniła.
- Jeśli będą te wybory teraz, będę gotowy poprosić koleżanki i kolegów o mandat zaufania - zadeklarował Schetyna w wywiadzie dla TVP Info.
- To - uważam - musi być potwierdzenie tego, że ta partia jest otwarta, jest typu zachodniego i standardy są dla niej najważniejsze, a nie dobre samopoczucie w trudnej sytuacji - powiedział Schetyna.
- Nie wiem, czy byłbym lepszy - odparł pytany, czy byłby lepszym szefem od obecnej przewodniczącej premier Ewy Kopacz.
Zaznaczył, że zna PO, bo budował tę partię. - Trzeba wrócić na dół, trzeba wrócić do organizacji powiatowych, pracować w gminie. Myśmy tak pracowali, jak byłem sekretarzem generalnym - to był klucz. Tam Platforma była silna, nie tylko w miasteczkach, ale także na wsiach, w gminach - podkreślił.
W jego ocenie trzeba też rozmawiać o zmianach w klubie parlamentarnym, ale nie odpowiedział na pytanie, czy ma kandydata na jego szefa.
- Klub będzie w innej sytuacji niż ostatnio, nie będzie to filar pomocy czy organ promocji rządu, tylko to będzie klucz do opozycji, do naprawdę twardej walki w parlamencie. To musi być zespół, w którym wszyscy będziemy uczestniczyć w jego pracach i wszyscy będziemy za niego odpowiedzialni - podkreślił.
- To jest wielkie wyzwanie i to będą bardzo ważne wybory - dodał.
PiS kusi Schetynę. Witek: można z nim rozsądnie rozmawiać
Elżbieta Witek skomentowała w TVP Info ewentualną współpracę jej partii z Platformą Obywatelską, gdyby na czele tej ostatniej rzeczywiście stanął Grzegorz Schetyna. Pytana, czy byłby to przełom na scenie politycznej, odpowiedziała: "z pewnością tak".
- To polityk, z którym można by rozsądnie rozmawiać. Grzegorz Schetyna poczekał na rozwój wypadków i dzisiaj ma szansę na to, żeby wystartować, bo przypomnę, że pani premier Ewa Kopacz nie była z wyboru, ona była mianowana przez Donalda Tuska. Dziś jest okazja do tego, żeby powalczyć o przywództwo w Platformie i to się chyba zaczęło dziać - powiedziała Elżbieta Witek z PiS.
Politolog dla WP: Schetyna nie należał do faworytów Tuska, może dojść do rozłamu
- Bez względu na to czy Grzegorz Schetyna zostanie szefem PO, czy też nie, partię czekają bardzo trudne czasy. Gołym okiem widoczny jest kryzys przywództwa. Trzeba pamiętać, że Schetyna nigdy nie należał do faworytów Donalda Tuska, były wewnętrzne tarcia, dlatego może dojść do rozłamu - mówi WP dr Grzegorz Balawajder, politolog. Wyjaśnił, że "PO nigdy nie była jednolita, istniały i nadal istnieją 'spółdzielnie', dlatego głównym zadaniem przed przyszłym szefem partii, to utrzymanie jej w ryzach".
Według dr Grzegorza Balawajdera, PiS będzie się starało wykorzystać zamieszanie w PO. - Możliwe, że część osób będzie chciało przejść do PiS - wyjaśnił politolog.
W programie #dziejesienazywo Cezary Gmyz, publicysta tygodnika "Do Rzeczy" powiedział, że Platforma Obywatelska nie potrzebuje w tej chwili Ewy Kopacz, która jest po tych wyborach obciążeniem dla partii. - Wszyscy wskazują jedną osobę, czyli człowieka zwanego Grzegorz "zniszczę cię" Schetyna - wyjaśnił dziennikarz prawicowego magazynu.
Z kolei Grzegorz Rzeczkowski z "Polityki" podkreślił, że Schetyna może być "Noem" który zbuduje "arkę przetrwania". - Ale czy przepłynie na drugi brzeg w tej arce, tego nie jestem pewny - zaznaczył publicysta.