Grzegorz Schetyna: Jarosław Gowin szkodzi rządowi. Potrzebna poważna rekonstrukcja rządu
Pomiędzy Tuskiem i Gowinem iskrzy, to dyskomfort dla premiera. Sytuacja jest zła - mówi Grzegorz Schetyna w RMF FM. W jego ocenie potrzebna jest poważna rekonstrukcja rządu. - Reset. Nowy początek - zaznacza polityk PO.
25.04.2013 | aktual.: 25.04.2013 11:24
Zdaniem Schetyny jeżeli premier zdecyduje się na poważną rekonstrukcję rządu, będzie to sygnał dla PO, że nadchodzi nowy czas. Podkreśla, że potrzebna jest polityczna inicjatywa, bez której PO nie wygra kolejnych wyborów.
- Reset tego, co było dotychczas i przygotowanie się do takiej gorącej wiosny i do własnej politycznej inicjatywy. To musi być, żebyśmy mogli też wewnątrz Platformy zbudować takie przekonanie, że idziemy po następne zwycięskie wybory, że chodzi nam o coś w polityce, że chcemy Polskę zmieniać - dodał.
Zmianę premiera uważa za nielogiczną. - To wywracałoby i całą koalicję, i sytuację wewnątrz Platformy, wewnątrz koalicji. Nie wyobrażam sobie, żeby to mogło stabilizować czy otwierać Platformę - podkreślił Schetyna.
Odnosząc się do ewentualnej dymisji Jarosława Gowina - w poniedziałek Donald Tusk ma zadecydować, czy straci on stanowisko ministra sprawiedliwości - Schetyna mówi, że ważne, żeby relacje rządowe były bardzo otwarte i oparte na zaufaniu między premierem a ministrami. - Tutaj, mam wrażenie, dosyć iskrzy i mają różne zdanie w różnych kwestiach i niestety dużo z tej różnicy jest na zewnątrz - zauważa.
Przyznaje, że nie ma wrażenia, że Jarosław Gowin szkodzi PO: - On szkodzi rządowi jako całości, bo jest takim enfant terrible - jak piszą gazety i to rzeczywiście jest dobre określenie.
Schetyna przyznaje otwarcie, że nastąpił trudny czas dla PO. - To, co wydarzyło się w Rybniku, jest tego symbolem - puentuje.