Trwa ładowanie...

Grupa Wagnera rekrutuje najemników w mediach społecznościowych

Rosyjska "prywatna armia" szuka chętnych do wzięcia udziału w wojnie w Ukrainie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Brytyjski nadawca BBC dotarł do jednego z weteranów grupy, który podzielili się szczegółami kampanii rekrutacyjnej.

Grupa Wagnera rekrutuje nowych najemników w internecieGrupa Wagnera rekrutuje nowych najemników w internecieŹródło: East News, fot: EyePress News/Shutterstock
d2hio0s
d2hio0s

Jeden z walczących najemników z Grupy Wagnera zdradził stacji, że z wieloma weteranami organizacji skontaktowano się na prywatnej grupie w komunikatorze Telegram na kilka tygodni przed rozpoczęciem wojny. Zapraszano ich na "piknik na Ukrainie".

W wiadomości apelowano o zgłaszanie się "osób z kryminalną przeszłością, długami, wykluczonych z grup najemników lub nieposiadających paszportu". W komunikacie napisano również, że "osoby z terenów okupowanych przez Rosję - republik Ługańskiej i Donieckiej oraz Krymu - serdecznie zapraszamy" - donosi BBC.

d2hio0s

Rekrutacja także poza grupami

Oprócz prywatnych grup dyskusyjnych, w Rosji prowadzona jest także publiczna kampania rekrutowania najemników poprzez media społecznościowe.

Na popularnym w Rosji portalu VKontakte, można znaleźć ogłoszenia, które zachęcają "ochroniarzy" z innych krajów byłego Związku Radzieckiego do zgłaszania się na wyjazd "do bliskiej zagranicy". Eksperci interpretują to jako odniesienie do Ukrainy.

Źródło informacji podanych przez BBC przekazało również, że został on wysłany do Charkowa i przeprowadzał tam "misję zakończoną sukcesem". Za swoje usługi miał otrzymać 2100 dolarów.

W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na najemników zmniejszone zostały również stawiane przed nimi wymagania. Eksperci szacują, że obecnie w Ukrainie przebywa około 400 "Wagnerowców".

d2hio0s

Grupa Wagnera ujawniła się po raz pierwszy w 2014 r., kiedy wspierała prorosyjskich separatystów w konflikcie na wschodzie Ukrainy. Najemnicy organizacji walczą teraz na całym świecie, szczególnie w Afryce.

Zobacz też: Usuną Putina? "Może dojść do przetasowań"

W piątek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że do walki u boku armii Putina zgłosiło się 16 tys. ochotników z Bliskiego Wschodu. Prezydent Rosji wydał już rozkaz zezwalający na wzięcie przez nich udziału w wojnie.

d2hio0s
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hio0s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2hio0s
Więcej tematów