Świat"Grupa Przyjaciół" nie przekonała Chaveza

"Grupa Przyjaciół" nie przekonała Chaveza

Międzynarodowym negocjatorom, mediującym w Caracas nie udało się doprowadzić do porozumienia między opozycją a gabinetem Hugo Chaveza. W Wenezueli od dwóch miesięcy trwa strajk generalny.

02.02.2003 09:54

Tak zwana Grupa Przyjaciół, w której skład wchodzą m.in. Stany Zjednoczone i Brazylia, próbowała przekonać prezydenta Chaveza, by zgodził się na rozpisanie jeszcze w tym roku przedterminowych wyborów. Bezskutecznie. Wszystkie wysiłki negocjatorów spotkały się ze stanowczą odmową ze strony prezydenta. Ale nie oznacza to, że do takich wyborów nie dojdzie. Wenezuelska konstytucja może być znowelizowana poprzez referendum. Do tego potrzebny jest wniosek poparty przez 15% wyborców. W niedzielę w całym kraju przeprowadzona będzie wielka akcja zbierania podpisów i jest niemal pewne, że zyska ona wymagane poparcie blisko 2 milionów osób. Opozycja mówi, że chce zebrać więcej - aż 5 milionów.

Jeśli się to uda to w ciągu miesiąca musi być przeprowadzone referendum nad poprawkami, a te mówią o skróceniu kadencji głowy państwa. Jeżeli poprawki zostaną przyjęte konstytucja automatycznie ulega zmianie. Przedstawiciele prezydenta Chaveza przyznają, że takie rozwiązanie jest zgodne z prawem, ale nie zamierzają wspierać pomysłu, który prowadzi do odsunięcia ich od władzy. Opozycja zaś twierdzi, że jeszcze w tym roku przejmie rządy w Wenezueli.(ck)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)