Grupa dywersantów rozbita. "Miała określone cele"

- W ostatnich dniach udało się, dzięki współpracy służb, rozbić grupę dywersantów, która w Polsce miała określone cele - przekazał na konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Za grupą stały białoruskie i rosyjskie służby.

Krzysztof Gawkowski i Tomasz Siemoniak
Krzysztof Gawkowski i Tomasz Siemoniak
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Adam Zygiel

09.09.2024 | aktual.: 09.09.2024 10:22

- W pierwszym półroczu 2024 roku zgłoszono ponad 400 tys. incydentów i podjęto blisko 100 tys. działań służb związanych z rozpoznaniem tych, które wskazywały na ataki i incydenty - mówił Gawkowski.

- Białoruskie i rosyjskie służby w zakresie cyberbezpieczeństwa miały określone cele: wyłudzić informacje, doprowadzić do szantaży indywidualnych i instytucjonalnych i prowadzić de facto cyberwojnę - przekonywał wicepremier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Zaczęło się od POLADA (Polskiej Agencji Antydopingowej, o ataku hakerskim na tę organizację informowano na początku sierpnia - red.), która była elementem szerszej gry operacyjnej służb, które na jej podstawie miały opracować wektory wejścia do innych polskich instytucji - opisywał Gawkowski. Nie chciał zdradzić, które instytucje były celem ataków.

Dywersanci chcieli na drodze szantażu nie tylko uzyskać pieniądze, ale też zależało im na wykorzystaniu zdobytych informacji, by zmusić konkretne osoby do współpracy.

Będą zmiany w przepisach?

Minister spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak powiedział na konferencji, że sytuacja bezpieczeństwa się zmienia i wymaga to też reform w prawie.

- Bierzemy pod uwagę to, że niektóre przepisy obowiązują dziesiątki lat i chcemy z całym rządem podjąć trud zmian w przepisach, które, zachowując prawo do prywatności, dałyby służbom możliwość chronienia obywateli - mówił. Podkreślił, że chce, by nowe przepisy powstawały w drodze dialogu ze społeczeństwem.

Atak na POLADA

Na początku sierpnia doszło do ataku na Polską Agencję Antydopingową. Hakerzy z powiązanej z Rosją grupą Beregini przekonywali, że wykradli 250 GB plików z danymi polskich sportowców.

POLADA potwierdziła, że doszło do ataku i obecnie trwa śledztwo w tej sprawie.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
krzysztof gawkowskicyfryzacjahakerzy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (681)