Grudziądz. Chciał zaatakować prezydenta miasta. Usłyszał zarzuty

W komendzie policji w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie) zakończyło się przesłuchiwanie napastnika. Mężczyzna wtargnął w czwartek do urzędu miasta z siekierą. Groził także zabójstwem prezydentowi miasta. Napastnik usłyszał już zarzuty, policja wnioskuje o tymczasowy areszt.

Grudziądz. Chciał zaatakować prezydenta miasta. Usłyszał zarzuty
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Piotr Białczyk

04.10.2019 | aktual.: 04.10.2019 10:59

Przypomnijmy: w czwartek do sekretariatu prezydenta Macieja Glamowskiego wtargnął pijany, uzbrojony w siekierę mężczyzna. Chciał się z nim widzieć, odgrażał się sekretarce. - Gdy sekretarka odparła, że prezydenta nie ma, zaczął kierować do niej groźby, po czym wyszedł z ratusza - relacjonował portal grudziadz.naszemiasto.pl

Mężczyzna po zatrzymaniu musiał całą noc trzeźwieć. Badanie alkomatem wskazało 2,5 prom. w wydychanym powietrzu. Organy ścigania wnioskują o postawienie napastnikowi zarzut groźby karalnej skierowanej wobec sekretarki Macieja Glamowskiego. Kodeks Karny za takie przestępstwo przewiduje grzywnę, karę ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. "Napastnik został już doprowadzony do prokuratury" - przekazało Radio ZET.

"Nie zgadzam się na mowę nienawiści, która funkcjonuje w przestrzeni publicznej. To co dziś działo się w grudziądzkim ratuszu, mogło mieć niewyobrażalnie tragiczny skutek" - napisał po tym zajściu prezydent Maciej Glamowski.

34-letni napastnik był dobrze znany grudziądzkiej policji. Był już karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, a także jazdę po pijanemu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)