PolitykaGronkiewicz-Waltz pojechała na urlop. Dokładnie w dniu nadzwyczajnej sesji rady miasta ws. reprywatyzacji

Gronkiewicz-Waltz pojechała na urlop. Dokładnie w dniu nadzwyczajnej sesji rady miasta ws. reprywatyzacji

- Pani prezydent rozpoczęła dziś urlop - poinformował WP rzecznik prasowy Urzędu m.st. Warszawy Bartosz Milczarczyk. Problem w tym, że właśnie w poniedziałek Hanna Gronkiewicz-Waltz miała się wytłumaczyć z nieprawidłowości związanych z reprywatyzacją. - To nie przypadek - komentuje sprawę przewodniczący klubu radnych PiS w Warszawie Cezary Jurkiewicz.

Gronkiewicz-Waltz pojechała na urlop. Dokładnie w dniu nadzwyczajnej sesji rady miasta ws. reprywatyzacji
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

06.02.2017 | aktual.: 06.02.2017 11:18

W związku z kolejnymi zatrzymaniami podejrzanych o przestępstwa reprywatyzacyjne, radni PiS złożyli w poniedziałek 30 stycznia wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. - Liczyliśmy, że prezydent wyjaśni wreszcie kwestie dot. wielomilionowych nieprawidłowości i poinformuje o efektach audytu w urzędzie - powiedział Jurkiewicz.

Przypomnijmy, że w związku z nieprawidłowościami przy procesie reprywatyzacyjnym w stolicy, tylko w ubiegłym tygodniu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 5 osób. W poniedziałek zatrzymanych zostało natomiast dwóch urzędników, którzy pracują w ratuszu oraz jedna osoba, która w przeszłości pracowała w stołecznym Urzędzie Miasta.

Kiedy wraca? Nie wiadomo

Komentarzy w tej sprawie skutecznie unika jednak pełniąca od 2006 r. funkcję prezydenta miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz. Radni PiS chcieli, aby do tzw. dzikiej reprywatyzacji odniosła się na sesji 2 lutego. - Termin został jednak maksymalnie wydłużony do siedmiu dni, a dzisiaj pani prezydent rozpoczęła urlop. Nie wierzę, że jest to przypadek - skomentował radny Jurkiewicz.

Dodał również, że "jeszcze w sobotę Gronkiewicz-Waltz była na konsultacjach dotyczących kwestii projektu ustawy o metropolii warszawskiej". - Rozumiem wagę tamtej sprawy, ale kwestie reprywatyzacji wcale nie są mniej istotne - podkreślił.

Rzecznik Urzędu m.st. Warszawy Bartosz Milczarczyk potwierdził WP, że prezydent stolicy nie pojawi się na poniedziałkowej sesji. Zapytany, kiedy urlop się zakończy odpowiedział: "Kilka dni potrwa na pewno. Trudno mi powiedzieć ile dokładnie, ale po urlopie znów będzie dostępna".

Z informacji WP wynika, że Gronkiewicz-Waltz zastąpić ma w związku z tym Witold Pahl. To na zastępcę prezydent Warszawy po raz kolejny spadnie więc trudne zadanie związane z odniesieniem się do reprywatyzacji i poinformowanie o krokach jakie w całej sprawie podejmuje Ratusz.

warszawareprywatyzacjagronkiewicz
Zobacz także
Komentarze (471)