Gronkiewicz-Waltz broni pracowników RPP
Hanna Gronkiewicz-Waltz była Prezes Narodowego
Banku Polskiego uważa, że NBP powinien mieć inne pensje niż pozostała administracja
państwowa, bowiem celem banku jest zatrudnianie jak
najlepszych ludzi, którzy znają się na sektorze bankowym.
W poniedziałek klub Unii Pracy ma złożyć w Sejmie projekt nowelizacji tak zwanej "Ustawy Kominowej", którego celem jest ograniczenie pensji kierownictwa NBP i członków Rady Polityki Pieniężnej.
W rozmowie telefonicznej z dziennikarzem radiowych Sygnałów Dnia wiceprezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju zwróciła uwagę, że we wszystkich krajach w banku centralnym zarabia się więcej niż na innych stanowiskach administracji państwowej.
Była prezes NBP zwróciła uwagę, że członkowie Rady Polityki Pieniężnej otrzymywali bardzo dużo dodatków do podstawowego wynagrodzenia - na przykład dodatek funkcyjny, stażowy, czy premię zryczałtowaną.
Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że Narodowy Bank Polski chciał potraktować członków Rady Polityki Pieniężnej jak pozostałych pracowników, ale sama Rada złożyła list, w którym jej członkowie nie chcą być traktowani jak inni pracownicy. (and)