Gronkiewicz bliżej Marcinkiewicza w kolejce do ratusza
W wyborach na prezydenta Warszawy na
Kazimierza Marcinkiewicza (PiS) chce głosować 38% mieszkańców
stolicy, a na jego konkurentkę z PO - 32% - wynika z
najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Pentor na zlecenie
"Życia Warszawy".
Ledwie dwa tygodnie wcześniej przewaga Marcinkiewicza wynosiła aż 13 punktów procentowych. Chciało na niego głosować 40%. badanych, podczas gdy Hanna Gronkiewicz-Waltz miała 27% poparcia. Co sprawiło, że kandydatka PO zaczęła doganiać lidera sondaży?
Z jednej strony, wyborcy przestali już automatycznie wskazywać na Marcinkiewicza jako swego faworyta. Nie wystarczy im już sam fakt, że był popularnym premierem. Jednocześnie nie podoba im się to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest atakowana przez posłów z komisji śledczej ds. banków - ocenia sytuację dr Joanna Heidtman, psycholog i socjolog.
Trzeci w sondażach niezmiennie jest Marek Borowski - obecnie 17% poparcia - który jednak ciągle nie deklaruje ostatecznie, czy będzie kandydatem centrolewicy na prezydenta Warszawy. Jeśli zamiast Marka Borowskiego (SdPl) byłby to Ryszard Kalisz (SLD), to dostałby on tylko 9% głosów, a poparcie kandydatki PO wzrosłoby do 39%. Marcinkiewicz mógłby liczyć wtedy na 40% głosów.
Sondaż przeprowadzono w dniach 22-23 sierpnia. (PAP)