Grodzki podał liczby. "55 - 57 mandatów"

- Zakładam 55 - 57 mandatów - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki. W rozmowie z TVN24 przyznał, że "zgłosił chęć" pozostania na stanowisku.

Szczecin, 15.10.2023. Wybory parlamentarne 2023. Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki (C) podczas wypowiedzi dla mediów po oddaniu głosu w Szczecinie, 15 bm. Trwa głosowanie w wyborach parlamentarnych i towarzyszącym im referendum. Do jego zakończenia obowiązuje cisza wyborcza i referendalna. (amb) PAP/Marcin BieleckiMarszałek Senatu Tomasz Grodzki (PAP/Marcin Bielecki)
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Bielecki
Mateusz Dolak

- Jesteśmy dobrej myśli. Wygląda na to, że w 41 okręgach bój jest rozstrzygnięty. Ile finalnie "pakt senacki" zdobędzie (mandatów - red.)? Poczekajmy na wyniki. Ja zakładam, że będzie to 55 - 57 mandatów - powiedział Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu zapytany został czy ponownie będzie ubiegał się o stanowisko marszałka. - Zgłosiłem taką chęć. Dla mnie to największy honor i duma służyć na tym stanowisku. Ale wiemy, że to kwestia różnych układanek politycznych - przyznał.

Grodzki odniósł się też do kwestii utworzenia przyszłego rządu. Jego zdaniem prezydent nie "wzniesie się ponad doraźne działania dyktowane zwyczajem". - Jeżeli prezydent szedłby utartą ścieżką, to nowy rząd może powstać nawet tak późno jak 22 grudnia - ocenił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Do Ikei, po pudełka". Poseł śpiewał w TVP Info

I podkreślił, że "czasy są niespokojne, za granicą jest jedna wojna, a w Izraelu trwa ciężki konflikt". - Byłoby dobrze, gdyby Polska pozostawała bez rządu jak najkrócej. Więc gdyby prezydent pomyślał dwa ruchy naprzód, to byłoby dobrze, gdyby powierzył misję utworzenia rządu premierowi i demokratycznej większości, która zdominuje Sejm - stwierdził.

Marszałek Senatu przyznał, że nie obawia się, że PiS znajdzie koalicjanta wśród którejś z partii opozycyjnych, żeby utworzyć rząd.

- To są pobożne życzenia. Posłużę się przykładem Senatu. Mieliśmy pięć komponentów koalicji i senatorów niezależnych. Różne próby przeciągnięcia senatorów na stronę PiS się odbywały, ale żadna nie zakończyła się powodzeniem. Ludzie i politycy demokratycznej strony mają tak dość PiS, że nie pójdą na ten lep - podsumował.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu