Grodzka: prezydent nie powinien iść pod pomnik Dmowskiego
- Obawiam się wzrostu emocji narodowych, które mają posmak faszystowski - mówi w TOK FM Anna Grodzka z Ruchu Palikota, odnosząc się do nadchodzącego Marszu Niepodległości. - Ktoś powinien się temu przeciwstawić, bo to zagrożenie dla Polski - dodaje.
- Prezydent wybierający się pod pomnik Dmowskiego rozpali spory, buduje konflikt. Ewidentnie zostanie tam zaatakowany. Media będą niosły obrazki - twierdzi Grodzka. - Zrobiono z Dmowskiego symbol narodowej opcji, której takich symboli potrzeba - dodaje.
Prezydent Bronisław Komorowski zaprosił Polaków do marszu "Razem dla niepodległej".
- Serdecznie zapraszam na - miejmy nadzieję - radosny marsz przez całą Warszawę, zaczynający się na Placu Marszałka Piłsudskiego, a kończący się przed Belwederem też pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego - zaznaczył prezydent.
Komorowski zapowiedział, że ten marsz obejmie wszystkie nurty tradycji polskiej. - I ludowców, i narodowców, i socjalistów, tych wszystkich, którzy przyczynili się wtedy, że właśnie tu, z Wyszkowa, musieli czmychać jak niepyszni ci, którzy marzyli nie o tym, że zbudują wolną i niepodległą Polskę, ale Polskę jako fragment systemu komunistycznego, jako Polskę bolszewicką - wyliczał prezydent.