Greta Thunberg zatrzymana przez policję. Chciała zablokować autostradę
Aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została zatrzymana przez policję podczas demonstracji w Hadze.
Jak podaje Reuters Thunberg została wsadzona do dużego autobusu przez lokalną policję wraz z innymi protestującymi.
Miała zostać zatrzymana, gdy dołączyła do grupy około stu osób, którzy próbowali zablokować autostradę A12.
W ostatnich miesiącach ta droga była dziesiątki razy blokowana na kilka godzin przez aktywistów domagających się, aby rząd holenderski wstrzymał dotacje do paliw kopalnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael strzela sobie w stopę. "Budują elektorat propalestyński"
Podczas poprzednich demonstracji policja wywoziła protestujących do innych części miasta, gdzie byli zwalniani bez dalszych konsekwencji.
Greta przed sądem
Na początku lutego odbył się proces w londyńskim Westminster Magistrates' Court w sprawie naruszenia porządku publicznego podczas protestu przed konferencją naftowo-gazową. Jedną z oskarżonych była Thunberg.
- Mimo że to my tu stoimy, a działacze na rzecz klimatu, środowiska i praw człowieka na całym świecie są ścigani, czasami skazywani i otrzymują sankcje prawne za działanie zgodne z nauką, musimy pamiętać, kto jest prawdziwym wrogiem - powiedziała 21-latka. - Czego bronimy? Kogo mają chronić nasze prawa? - pytała.
Proces dotyczył naruszenia porządku publicznego. Oskarżonych zostało pięć osób w wieku od 19 do 59 lat. Aktywistom zarzucono niezastosowanie się do nakazu wyższych funkcjonariuszy policji, którzy polecili im przenieść protest do wyznaczonego obszaru. Greta Thunberg, tak jak pozostali oskarżeni, nie przyznała się do winy. Jeśli zostaną skazani, każdemu z nich grozi maksymalna grzywna w wysokości 2,500 funtów (około 12,6 tys. zł).
Źródło: Reuters