Greta Thunberg: 750 miliardów to za mało
Znana aktywistka walcząca ze skutkami ocieplenia klimatu, Greta Thunberg oskarżyła europejskich polityków, że robią za mało, aby przeciwstawić się nadchodzącemu kryzysowi klimatycznemu.
21.07.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wypowiedź Grety Thunberg została udzielona brytyjskiemu dziennikowi "The Guardian" i dotyczyła tzw. funduszu odbudowy, który właśnie został zaakceptowany w Brukseli. Fundusz ma ostatecznie wynosić 750 miliardów euro i pomóc podnieść się europejskim gospodarkom po kryzysie wywołanym epidemią koronawirusa.
Pieniądze na Zielony Ład
W tę kwotę wliczone są m.in. wydatki związane ze stopniową cyfryzacją kontynentu, a jego 30 proc. zostanie zainwestowane w program tzw. Europejskiego Zielonego Ładu, a więc programu, dzięki któremu państwa UE mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Polska nie złożyła takiej deklaracji, przez co straciła połowę środków z innego funduszu: Sprawiedliwej Transformacji.
Greta Thunberg i inni klimatyczni aktywiści z całej Europy nie czują, że powyższa kwota jakkolwiek jest w stanie pomóc w przeprowadzeniu zielonej transformacji. "Dopóki kryzys klimatyczny nie będzie traktowany jako kryzys, konieczne zmiany nie nastąpią” - powiedziała w rozmowie z gazetą.
List do europejskich przywódców
W czwartek 16.07 aktywiści na czele z Thunberg wysłali list do czołowych przywódców UE, w którym zaznaczali, że kryzys wywołany epidemią COVID-19 pokazał, jak szybko politycy potrafią działać, jeśli tylko chcą.
Zobacz wideo: Góra śmieci w centrum Warszawy. Wirtualna Polska znów zwraca uwagę na problem śmiecenia w lesie
Plan osiągnięcia zerowej emisyjności CO2 w 2050 roku jest dla aktywistów zdecydowanie za mało ambitny. List został podpisany przez 80 tysięcy osób, w tym kilku czołowych światowych klimatologów.
Ostra wypowiedź Grety Thunberg zdaje się wpisywać w pewną strategię medialną. W poniedziałek aktywistka otrzymała nagrodę Gulbenkian Prize for Humanity, z którą wiąże się czek w wysokości miliona euro. Laureatka od razu ogłosiła, że całą kwotę przeznaczy na wsparcie dla organizacji walczących o zatrzymanie zmian klimatycznych.