18 greckich przedsiębiorstw żeglugowych, reprezentujących 95% greckiej żeglugi pasażerskiej, zapowiedziało, że zatrzyma na jeden dzień w portach swe statki pasażerskie w proteście przeciwko oczernianiu ich floty po niedawnym zatonięciu greckiego promu.
W oświadczeniu zamieszczonym w ateńskim dzienniku Ta Nea, przedstawiciele firm żeglugowych napisali, że postanowili wstrzymać żeglugę promową w piątek 27 października i wezwali prasę i polityków do skoncentrowania się na prawdziwych problemach żeglugi przybrzeżnej.
Oświadczenie podpisał między innymi przedstawiciel Minoan Flying Dolphins, właściciel Expressu Samina, który zatonął w ubiegłym miesiącu na Morzy Egejskim wraz z 80 pasażerami. W odpowiedzi na zarzuty, że greckie promy są niebezpieczne i przestarzałe, przedstawiciele przedsiębiorstw żeglugowych piszą w oświadczeniu, że również w portach Unii Europejskiej używane są stare statki. (aka)