Grecja: złapali 79 podpalaczy. "Zdrajcy popełniający zbrodnię przeciwko krajowi"
Od ponad miesiąca Grecja walczy z rozległymi pożarami lasów. Tylko w tym tygodniu pochłonęły życia co najmniej dwadzieścia osób. Lokalna policja aresztowała 79 osób podejrzanych o podpalenie. Grecki minister uznał to za zbrodnię przeciwko krajowi.
- Popełniacie zbrodnię przeciwko własnemu krajowi. Podpalacze wzniecają pożary, które zagrażają lasom, mieniu, ale przede wszystkim życiu ludzkiemu. Nie ujdzie wam to na sucho, znajdziemy was i zostaniecie pociągnięci do odpowiedzialności - skomentował Minister Obrony Cywilnej Vassilis Kikilias. Dodał, że podpalacze próbowali wzniecić więcej pożarów w pobliżu Parnitha, gęsto zalesionego pasma górskiego na północny zachód od Aten.
Rzecznik greckiego rządu Pavlos Marinakis powiedział stacji telewizyjnej ERT, że w związku z pożarami aresztowano 140 osób, z czego 79 ma związek z podpaleniami. W międzyczasie z płomieniami walczą setki strażaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sieją postrach w Morzu Śródziemnym. Włosi kontra błękitne kraby
Tragiczne pożary w Grecji
Według europejskiego komisarza ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego Janeza Lenarčiča zakrojony na szeroką skalę pożar, który wybuchł w ubiegłą sobotę w pobliżu miasta portowego Aleksandropole, stał się największym w historii Unii Europejskiej.
Pożary szaleją także we wspomnianej Parnitha, a na początku tygodnia w pobliżu Evros w północno-wschodniej Grecji odnaleziono ciała 19 osób. Uważa się, że to migranci.
Letnie pożary są powszechne w Grecji, ale ich częstotliwość i intensywność rosną, co naukowcy łączą ze zmianami klimatycznymi. W zeszłym miesiącu tysiące ludzi zostało zmuszonych do ucieczki przed płomieniami na greckiej wyspie Rodos.