Grecja w ogromnym kryzysie. "Wojna w czasie pokoju"
Grecja przechodzi poważny kryzys klimatyczny, powiedział premier Kyriakos Mitsotakis stwierdzając, że jego krajowi grozi "wojna w czasie pokoju". Podczas swojego dorocznego przemówienia zapowiedział nowe finansowanie i reformy państwa. Rezerwa na walkę z klęskami żywiołowymi podwoi się do 600 mln euro (2,7 mld złotych).
18.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
– Grecja stoi w obliczu wojny w czasie pokoju – powiedział Mitsotakis w przemówieniu wygłoszonym w Salonikach na północy kraju. – W ciągu dwóch tygodni doświadczyliśmy najgorszego pożaru i najgorszej powodzi w naszej historii. Kryzys klimatyczny już nadszedł i zmusza nas do spojrzenia na wszystko inaczej – dodał.
Po niszczycielskich pożarach, które w lipcu i na początku sierpnia spustoszyły ponad 150 tys. hektarów, w zeszłym tygodniu Grecję nawiedziły powodzie. Według policji w centralnej części kraju zginęło w wyniku ulew 17 osób. Zaś tego lata w pożarach, które nawiedziły Grecję, zginęło co najmniej 26 osób, w większości migrantów uwięzionych w lesie w pobliżu północno-wschodniej granicy z Turcją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Czas rozpocząć debatę publiczną na temat obowiązkowego ubezpieczenia wszystkich domów i firm – stwierdził premier Mitsotakis. Dodał, że jedną z pilniejszą rzeczy jest odbudowa infrastruktury. Z tego powodu ogłosił zasilenie specjalnego funduszu na rzecz walki ze skutkami zmian klimatycznych kwotą 300 milionów euro (1,4 mld złotych), co zwiększy łączną kwotę do 600 milionów (2,7 mld złotych).
Dodatkowe pieniądze miałyby pochodzić ze wzrostu opłat za zakwaterowanie turystów, "szczególnie w bardzo drogich hotelach", jak dodał premier.