PolitykaGraś: Palikot zachował się bardzo rozsądnie

Graś: Palikot zachował się bardzo rozsądnie

Nowego szefa lubelskich struktur Platformy Obywatelskiej po rezygnacji z funkcji ich dotychczasowego przewodniczącego Janusza Palikota wybierze regionalny zjazd partii - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś.

Graś: Palikot zachował się bardzo rozsądnie
Źródło zdjęć: © PAP

04.10.2010 | aktual.: 04.10.2010 14:15

Palikot ogłosił w sobotę podczas kongresu Ruchu Poparcia Palikota, że 6 grudnia odejdzie z PO i złoży mandat poselski. W poniedziałek poinformował, że jeszcze tego dnia o godz. 15 zrezygnuje z funkcji szefa regionu Platformy w Lublinie.

- To bardzo rozsądna decyzja - ocenił Graś. Jak dodał, w takiej sytuacji zostaną ogłoszone wybory, a do czasu ich przeprowadzenia lubelskimi strukturami będzie kierował któryś z dotychczasowych zastępców Palikota.

- Będzie musiał zostać zwołany zjazd regionu, wybrany nowy przewodniczący. Do tego czasu któryś z jego zastępców będzie pełnił obowiązki szefa. O tym pewnie postanowi w poniedziałek zarząd regionu - oświadczył Graś. Jego zdaniem nie ma takiej potrzeby, żeby w sprawę włączał się Zarząd Krajowy PO.

Graś jest zdania, że wobec decyzji Palikota umorzone powinno zostać postępowanie, jakie wobec niego prowadzi sąd koleżeński Platformy. Chodzi o wniosek europosła Filipa Kaczmarka o wykluczenie Palikota z partii za słowa, że "należałoby sprawdzić, czy Lech Kaczyński nie był pod wpływem alkoholu, gdy wchodził na pokład samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem".

Pod koniec września sąd koleżeński PO postanowił przełożyć na październik posiedzenie w tej sprawie. Uzasadniał, że wniosek Kaczmarka jest niekompletny i wymaga uzupełnienia. Sam Palikot wyjaśniał, że wniosek nie zawierał m.in. dowodów popełnienia przez niego przestępstwa, czyli wypowiedzi, za które pozwał go Kaczmarek.

- Jak bym rekomendował umorzenie tej sprawy i niezajmowanie się nią. Palikot odchodzi z Platformy i sprawa staje się bezpodmiotowa. Rozpatrywanie tej sprawy straciło sens - uważa Graś.

Wiktor Tyburski, który był do niedawna w składzie sądu koleżeńskiego PO (na wrześniowej konwencji Platformy wybrano nowy) powiedział, że nowy sąd mógłby się zająć sprawą dopiero po tym, jak wybierze swojego przewodniczącego.

Rezygnacja Palikota

Po południu zbierze się w Lublinie zarząd i rada regionu PO. Janusz Palikot ma złożyć rezygnację ze stanowiska przewodniczącego regionu. Na godz. 16.30 zapowiedział konferencję prasową.

Wiceprzewodniczący lubelskiego regionu PO Franciszek Piętak powiedział, że według ostatnich zmian w statucie partii, po rezygnacji przewodniczącego regionu pełnienie tej funkcji przejmuje - tymczasowo, do zjazdu regionalnego - najstarszy wiekiem wiceprzewodniczący. Jest nim właśnie Piętak. - Jestem gotów podjąć się tego obowiązku - powiedział Piętak.

Piętak ma 57 lat. W latach 1990-2002 był wójtem w gminie Biłgoraj, obecnie zajmuje stanowisko wicedyrektora KRUS w Lublinie. Wiceprzewodniczącymi lubelskiej PO są także marszałek województwa Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek Jacek Sobczak oraz poseł Stanisław Żmijan. Wszyscy uchodzą za bliskich współpracowników Palikota.

Piętak jest zdania, że regionalny zjazd powinien być zwołany dopiero po wyborach samorządowych. - Teraz najważniejsze są wybory samorządowe. Rywalizacja wewnątrzpartyjna osłabiałaby nas - powiedział Piętak.

Poseł Włodzimierz Karpiński, który w maju tego roku na zjeździe PO Lublinie przegrał z Palikotem rywalizację o stanowisko szefa regionu powiedział, że będzie ubiegał się o wybór. - Moja oferta jest aktualna. Dobrze, że Janusz Palikot zdecydował się na odejście, on i tak praktycznie był poza Platformą - powiedział Karpiński.

Także zdaniem Karpińskiego zjazd regionalny PO powinien odbyć się po wyborach samorządowych. - Teraz musimy poświęcić uwagę wyborom samorządowym, potem spokojnie możemy się wybierać w partii - uważa Karpiński.

Zdaniem Karpińskiego do czasu zjazdu regionalnego obowiązki szefa regionu może pełnić także komisarz wyznaczony przez zarząd krajowy PO. - Jeśli władze centralne partii uznają, że Palikot usiłuje zachować wpływy w PO przez ludzi z nim związanych, to mogą wyznaczyć komisarza - powiedział Karpiński.

W razie rezygnacji Palikota z mandatu poselskiego - co Palikot zapowiedział - jego fotel przypadnie lubelskiemu działaczowi prawicowemu Zbigniewowi Wojciechowskiemu. Wojciechowski, który kandyduje na prezydenta Lublina powiedział, że wybory samorządowe są dla niego priorytetem. Wojciechowski uważa zapowiedź rezygnacji Palikota z mandatu poselskiego za "fakt medialny". - Jeśli Palikot rzeczywiście zrezygnuje, to wtedy odniosę się do tego. On już wiele rzeczy obiecywał, a z realizacją bywało różnie - powiedział Wojciechowski.

Jeśli Wojciechowski zrezygnuje z mandatu poselskiego po Palikocie, to kolejną kandydatką będzie ekonomistka z Łukowa Zofia Żuk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)