Grad rosyjskich pocisków. Alarmująca sytuacja w Donbasie
Trwają ciężkie walki na wschodzie Ukrainy. W Sołedarze minionej doby armia ukraińska była ostrzelana przez wroga ponad 100 razy. Doszło też do 22 starć. Z kolei w miejscowości Szewczenkowe Rosjanie zbombardowali bazar. Zginęły dwie kobiety. Wśród rannych jest dziesięcioletnia dziewczynka.
O sytuacji w Sołedarze mówił w ukraińskiej telewizji rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty. - Trwają tam ciężkie walki. W ciągu ostatniej doby wróg dokonał na tym kierunku 106 ostrzałów, doszło do 22 starć bojowych. Stosowane są środki, by przeciwnik nie mógł przesunąć się dalej, dokonywane są systematyczne ataki z naszej strony - powiedział.
Wojskowy zapewnił jednocześnie, że ukraińska armia kontroluje sytuację i wyraził nadzieję, że minusowe temperatury w tym rejonie pozwolą na użycie ciężkiego sprzętu.
- Która strona będzie lepiej przygotowana i ta, która lepiej przygotuje swój sprzęt i ludzi do zimowych warunków oraz opracuje lepsze plany taktyczne, ta będzie górą - podkreślił.
Wojska rosyjskie szturmują Bachmut i Sołedar w ramach operacji, której celem jest zdobycie całego obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy. W niedzielę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił, że jego wojska utrzymują pozycje w obu tych miastach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: z taką siłą zaatakuje Rosja? Generał o dacie i kluczowym Krymie
Rosjanie ostrzelali bazar. Są ofiary
Trudna sytuacja jest też w obwodzie charkowskim. W poniedziałek w miejscowości Szewczenkowe Rosjanie ostrzelali rakietami lokalny bazar. Dwie osoby zginęły, a co najmniej cztery są ranne.
Pod gruzami na terenie bazaru wciąż mogą znajdować się ludzie. Na miejscu trwa operacja ratunkowa. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że ostrzał przeprowadzono z systemu rakietowego S-300.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP