Grad dla WP: będziemy bojkotować komisję bankową
Platforma Obywatelska zapowiada, że będzie bojkotować prace bankowej komisji śledczej i ponownie zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli zostanie reaktywowana. W piątek po południu Sejm zajmie się nowelizacją uchwały powołującej komisję, pod przewodnictwem posła Prawa i Sprawiedliwości Artura Zawiszy.
Nie możemy pracować w komisji, która w dalszym ciągu funkcjonuje w oparciu o niekonstytucyjną uchwałę. Złożony przez nas wniosek do trybunału spowoduje, że jej prace znowu pójdą na marne - zapowiada poseł Aleksander Grad, który w komisji ds. banków reprezentuje PO.
Jego zdaniem obecna nowelizacja powtarza błędy poprzedniej uchwały zakwestionowanej przez Trybunał Konstytucyjny. Ta uchwała nadal jest niezgodna z konstytucją, dlatego przygotowujemy nowy wniosek do trybunału, jeżeli zostanie uchwalona w tym kształcie, a wygląda na to, że tak będzie. Komisja nie może się kompromitować i my nie chcemy w tej zabawie brać udziału - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Grad.
Grad zaznacza, że zgodnie z ekspertyzami, które ma Platforma, nowelizacja uchwały jest niezgodna z konstytucją. Nadal nie jest sprecyzowane, która sprawa ma być zbadana przez komisję. Pozostały zapisy, które pokazują, że okres badania może wydłużyć się do 25 lat i cofniemy się do 1980 roku. Po drugie, jest mowa o badaniu przekształceń niektórych banków, co daje bardzo szeroki zakres, bo "niektórych" może oznaczać "wszystkie" - tłumaczy poseł PO.
Są tam zapisy, że trzeba badać prawidłowość i celowość organów państwa, ale nie jest zapisane w jakim obszarze. Szczególnie tę nieprawidłowość i celowość podnosił Trybunał Konstytucyjny. Tego typu sformułowanie w uchwale pokazuje dowolność różnych interpretacji badanych spraw i dowolność oceny - dodaje Grad.
We wrześniu TK orzekł, że uchwała o powołaniu komisji jest niezgodna z konstytucją. Trybunał podzielił tym samym zastrzeżenia grupy posłów Platformy, którzy zaskarżyli zbyt szeroki i nieokreślony zakres działań komisji. Komisja, powołana w marcu 2006 roku, miała zbadać „rozstrzygnięcia dotyczące przekształceń kapitałowych i własnościowych w sektorze bankowym w latach 1989-2006”.
W świetle tych dokumentów, jakie zgromadziła komisja uważam, że wszyscy posłowie, którzy byli jej członkami, jeśli znaleźli jakieś nieprawidłowości lub nabrali podejrzeń, że mogło dojść do naruszenia prawa powinni wystąpić z tym do prokuratury, Biura Antykorupcyjnego albo Najwyższej Izby Kontroli i oszczędzić sobie i Sejmowi czasu - tak Grad tłumaczy bezużyteczność działania komisji bankowej.
Marek Grabski, Wirtualna Polska
