Grabarze w Afryce porzucili ciała zmarłych na ebolę
Kolejne problemy w walce z epidemią eboli. Pracownicy grzebiący zmarłych w Sierra Leone porzucili ciała w miejscu publicznym. Domagali się w ten sposób zaległych wypłat.
25.11.2014 18:36
Do zdarzenia doszło w mieście Kenema. Grabarze pozostawili 15 zwłok w największym miejskim szpitalu. Według doniesień jedno ciało porzucili przed gabinetem dyrektora szpitala, dwa przed głównym wejściem.
Korespondent BBC w Sierra Leona informuje, że strajkujący grabarze zostali zwolnieni z pracy.
Lekarze podkreślają, że bliski kontakt z ciałem zmarłego na ebolę człowieka grozi zarażeniem. Tymczasem ekspert ONZ dr David Nabarro sugeruje, że końca epidemii w Afryce Zachodniej nadal nie widać. - W niektórych miejscach choroba rozprzestrzenia się wolniej, gdzie indziej liczba nowych zakażeń ciągle gwałtownie rośnie - mówił.
Do tej pory na ebolę zmarło prawie 5,5 tysiąca ludzi.