Gowin radzi niemieckiej minister. "Powinna ugryźć się w język"
Minister nauki i szkolnictwa Jarosław Gowin krytykuje niemiecką minister obrony. - Z całym szacunkiem, ale szefowa niemieckiego MON "powinna się była ugryźć w język", zanim wypowiedziała się o Polsce - skrytykował wypowiedź Ursuli von der Leyen.
Co było powodem ataku Gowina? Wicepremier komentował słowa niemieckiej szefowej MON. Ursula von der Leyen w wywiadzie dla telewiji ZDF, która mówiła, że trzeba "wspierać ten zdrowy demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce".
- Naszym zadaniem jest podtrzymywanie dyskursu, spieranie się z Polską i z Węgrami - stwierdziła von der Leyen.
Po tych słowach postanowił zadziałać Antoni Macierewicz. Polski minister obrony wezwał niemieckiego atachee obrony do wyjaśnień w sprawie wypowiedzi von der Leyen. Głos w sprawie zabrał też resort dyplomacji.
Słowa niemieckiej minister zdecydowanie nie przypadły do gustu także wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi. W Radiowej Jedynce mówił, że "Niemcy miały długą tradycję ingerowania w polskie sprawy". Zaznaczył, że ta tradycja "kojarzy mu się jak najgorzej".
- Z całym szacunkiem i sympatią dla takiej bardzo delikatnej osoby jaką jest pani minister obrony narodowej Niemiec uważam, że powinna się była ugryźć w język zanim wypowiedziała te słowa - mówił Gowin.
Źródło: Radiowa Jedynka