Trwa ładowanie...
d2m61ia
11-05-2004 16:40

Gotowy projekt uchwały ws. komisji śledczej dotyczącej Orlenu

Sejmowa komisja śledcza ma wyjaśnić zarówno nieprawidłowości w nadzorze Skarbu Państwa nad PKN Orlen, jak i sprawę zatrzymania w 2002 r. ówczesnego szefa tej największej polskiej spółki Andrzeja Modrzejewskiego - postanowiły sejmowe komisje ustawodawcza i ds. służb specjalnych.

d2m61ia
d2m61ia

Zakończyły one prace nad projektem uchwały Sejmu powołującej komisję śledczą w tej sprawie. Następnie - nie wiadomo jeszcze kiedy - uchwałą zajmie się Sejm. Za powołaniem komisji śledczej są wszystkie kluby parlamentarne z wyjątkiem SLD.

Powołanie komisji śledczej zaproponowała w kwietniu sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych, gdyż sama nie była w stanie - bez uprawnień śledczych - wyjaśnić sprawy zatrzymania Modrzejewskiego w 2002 r. przez Urząd Ochrony Państwa. Komisja nie ustaliła m.in., czy decyzję rzeczywiście podjęto na spotkaniu u premiera Leszka Millera, jak twierdzi b. minister skarbu Wiesław Kaczmarek. LPR osobno wnioskowała o powołanie komisji śledczej nie tylko do sprawy Modrzejewskiego, ale także do wyjaśnienia nieprawidłowości w nadzorze nad nią Ministerstwa Skarbu Państwa.

To właśnie projekt autorstwa LPR zwyciężył we wtorkowych głosowaniach sejmowych komisji ustawodawczej i ds. służb specjalnych. "Poprawki, które zgłaszali nasi koledzy, przy całym szacunku dla nich, często miały charakter zawężający. Teraz będziemy mogli zbadać całość sprawy Orlenu, nie tylko w kontekście prokuratura-UOP-Modrzejewski, ale także w kontekście nadzoru właścicielskiego Skarbu Państwa" - powiedział poseł LPR Robert Strąk. "Czyli wyjdą m.in. kwestie powiązań pana Kulczyka i ludzi z nim związanych biznesowo z politykami. Myślę, że będzie trzęsienie ziemi na polskiej scenie politycznej" - dodał.

Podkreślił, że jest to sukces LPR, ale także i wynik "zrozumienia ze strony kolegów z opozycji, którzy mimo że ich poprawki przepadały, to ostateczną naszą wersję poparli, za co im dziękuję".

d2m61ia

"Najważniejsze jest, że komisje zakończyły wreszcie prace i miejmy nadzieję, komisja śledcza jak najszybciej przystąpi do pracy" - powiedział Konstanty Miodowicz (PO). Jego zdaniem, sprawa powinna trafić pod obrady jeszcze na obecnym posiedzeniu Izby. Podkreślił, że poprawki PO "rokowały dojście do precyzyjnych ustaleń", a przyjęty projekt "pozwala mówić o wszystkim, czyli o niczym". Wyraził zarazem nadzieję, że "komisja uprofiluje swe działania, gdy zacznie pracować" i że będzie pracować "na zawężonych polach".

W głosowaniu przepadł wniosek SLD, by w ogóle odrzucić projekt powołania komisji. Posłowie SLD argumentowali, że sprawę zatrzymania prezesa Orlenu bada już prokuratura, a działalność spółki giełdowej lepiej niż komisja śledcza zbadać może NIK.

Zgodnie z projektem uchwały, komisja śledcza ma liczyć 11 posłów - przedstawicieli klubów i kół reprezentowanych w Konwencie Seniorów. Oddalono poprawkę m.in. SLD, by zapisać jako zasadę, że komisja pracuje niejawnie (komisja na bieżąco ma decydować, które jej posiedzenia muszą być utajnione).

2 kwietnia "Gazeta Wyborcza", powołując się na Kaczmarka, napisała, że Modrzejewskiego zatrzymano za wiedzą premiera, by uniemożliwić zawarcie kontraktu na dostawę ropy naftowej. Chodziło o wart 14 mld dolarów kontrakt dający firmie J&S wyłączność na dostawy rosyjskiej ropy dla Orlenu, co miało zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu państwa. Kaczmarek mówił także, że premier i prezydent na nocnej naradzie uzgadniali z biznesmenem Janem Kulczykiem skład rady nadzorczej PKN Orlen, czemu zainteresowani zaprzeczyli.

d2m61ia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2m61ia
Więcej tematów